- Wkrótce podpisujemy umowę - mówi Mariusz Foryś z Partnerstwa Kaczawskiego.
Sudecka Zagroda Edukacyjna ma m.in. organizować tzw. zielone szkoły, podobnie jak robi to obecnie Centrum Edukacji Ekologicznej Salamandra w Myśliborzu koło Jawora. Będzie dysponowała pokojami gościnnymi i salami, w których dzieci i młodzież nauczą się chronić środowisko i jego różnorodność, docenią niepowtarzalność sudeckiej architektury, poznają historię regionu i usłyszą o Krainie Wygasłych Wulkanów.
Dom, który upatrzyło sobie Partnerstwo Kaczawskie, to nieprzypadkowy budynek. Ma bardzo charakterystyczną dla sudeckiej architektury konstrukcję: opaskę z piaskowca, mur z łupków. Kiedyś takie budynki stanowiły o specyfice sudeckiego krajobrazu. Dziś zniknęły z niego niemal zupełnie. Projekt Partnerstwa Kaczawskiego jest szansą na ocalenie choć cząstki tej historii.
Na własną rękę robią to Urszula Surowiec i Bogdan "Żaba" Harasim, którzy w 2000 r. przenieśli się spod Krakowa do Dobkowa. Kupili chylący się ku upadkowi XIX-wieczny dom ryglowy z cegły, kamienia i muru szachulcowego. W kraju nie znaleźli fachowca, który potrafiłby tradycyjnymi metodami przywrócić mu świetność, więc sprowadzili budowniczych z Niemiec.
Miejsce na Sudecką Zagrodę Edukacyjną też nie zostało wybrane przypadkowo. Dobków leży w sercu Pogórza Kaczawskiego. Wieś ma aktywnych, pomysłowych mieszkańców, którzy powołali do życia ekomuzeum, jedno z pierwszych na Dolnym Śląsku. Składa się nań kilka pasiek, cztery warsztaty ceramików i dwa gospodarstwa agroturystyczne. Staraniem władz gminy, w Dobkowie odnowiono stare kapliczki, a za tydzień zostanie otwarty szlak turystyczny, który je połączy.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?