Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Na ulicach Głównego Miasta co trzeci znak jest zbyt niski i niezgodny z rozporządzeniem

Anna Werońska
Znaki na ul. Ogarnej wiszą ponad pół metra za nisko
Znaki na ul. Ogarnej wiszą ponad pół metra za nisko K.Benke
Wyglądają jak znaki drogowe, ale według prawa nimi nie są - na terenie gdańskiego Śródmieścia stoją dziesiątki słupów z tablicami, które zgodnie z prawem nie powinny obowiązywać. - Ich nieprzestrzeganie nie powinno być karane - apelują kierowcy, którzy otrzymali mandaty za parkowanie czy postój w niedozwolonym miejscu.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury "w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych..." znak, który został zamontowany na terenie zabudowanym i stoi na chodniku - jak większość tych na Głównym Mieście - musi być wysoki na minimum 2,20 m, mierząc od dolnej krawędzi tablicy do ziemi. Tymczasem na chodnikach w centrum Gdańska roi się od tablic umieszczonych na wysokości od 1,6 do 2 metrów.

Zdaniem urzędników z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, odpowiedzialnych za oznakowanie gdańskich ulic, znak jest znakiem, a rozporządzenia na podstawie Ustawy o ruchu drogowym wcale nie trzeba odczytywać dosłownie.

Gdańsk: Zarząd Dróg i Zieleni usuwa znaki drogowe z gdańskich ulic

- Jak sama nazwa wskazuje, rozporządzenie dotyczy wyłącznie formy znaku i sygnału drogowego i określenia zasad, gdzie i jak należy je umieszczać. W związku z tym nie można z faktu, że w jakimś stopniu nie są spełnione te zasady wysnuwać wniosku, że w związku z tym znaki drogowe przestają być znakami drogowymi - mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu ZDiZ i dodaje, że podstawową zasadą jest czytelność i widoczność znaków. - Oznacza to, że jeżeli znak B-1 "zakaz ruchu" lub B-36 "zakaz zatrzymywania się" są umieszczone niżej niż mówią przepisy, są tak samo ważne, jakby były na wysokości, o której mówi rozporządzenie. Tak samo, jak w sytuacji, gdy pojedyncza linia linii podwójnej ciągłej wynosi 11, a nie 12 cm i nie zwalnia to kierowcy z zakazu wyprzedzania.
Większości kierowców to jednak nie przekonuje, bo jak mówią - przepisy po coś zostały stworzone i skoro strażnicy miejscy wystawiają mandaty za złe parkowanie niemal z centymetrem w ręku, to oni też będą skrupulatnie powoływać się na paragrafy. Niektórym naszym Czytelnikom udało się już zresztą uniknąć wystawienia mandatu za parkowanie w niedozwolonym miejscu, gdy jako argument podali zbyt niskie ustawienie znaku.

Likwidacja znaków drogowych ma nauczyć kierowców myślenia

- Ja się wykłóciłem, bo znam te paragrafy, ale strażnicy najwyraźniej zakładają, że mało kto się tym interesuje i karzą kierowców nawet tam, gdzie nie powinni - opowiada pan Marcin z Gdańska. - Znak po to ma określony wzór, by go przestrzegać. To tak jak z banknotem - jak sobie wydrukuję dolara na drukarce z komputera, to będzie on wyglądał jak dolar, ale przecież nie można go nazwać pieniądzem - podkreśla.

Straż Miejska odpowiada natomiast, że mandaty za nieprzestrzeganie przepisów będzie wystawiać - nawet gdy oznakowanie nie jest prawidłowe.
- Wytyczne z rozporządzenia są typem idealnym, więc mandaty dotyczące wykroczeń w postaci np. niezastosowania się do znaku są ważne również w przypadkach, gdy znak znajduje się na nieco innej niż określona w rozporządzeniu wysokość - informuje Miłosz Jurgielewicz, rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej i zaznacza, że problem jest straży znany. - Wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, umieszczenie znaków jest korygowane - mówi.

Czy kierowcy mogą powoływać się na nieważność oznakowania i unikać mandatów? Prawnicy odpowiadają, że tak łatwo nie jest, ale w niektórych przypadkach i przy zebraniu dowodów - nie do końca wymiarowe znaki mogą pomóc w odwołaniu się od nałożonej kary.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto