Lotnisko Jelenia Góra będzie miało plastikowy pas startowy. Ogłoszono przetarg na projekt

Samorząd zdecydował, że nie będzie inwestował w budowę betonowego pasa, tylko zostanie on wykonany ze specjalnej siatki z tworzywa sztucznego, którą układa się wprost na trawie. Takie rozwiązanie jest znacznie tańsze.

- Szacujemy, że pas betonowy kosztowałby około 12 mln zł, a przy zastosowaniu siatki, uda się zredukować koszty do około 2 mln zł – mówi Renata Kwiatek, naczelnik wydziału rozwoju miasta.

- Ma też istotną zaletę, podczas układania siatki nie niszczy się odwodnienia. Nasze lotnisko ma bardzo przyzwoity drenaż, zrobiony jeszcze przez Niemców. Nie wiem, czy współcześni budowlańcy, układając beton, by go nie zepsuli – dodaje Jacek Musiał, dyrektor Aeroklubu Jeleniogórskiego.

Pas startowy ma mieć około kilometra. Producenci siatki gwarantują, że wytrzyma ona co najmniej 50 lat. Mają też powstać drogi kołowania, płyta postojowa i stacja paliw.
- To minimalna infrastruktura, byśmy mogli przyjmować większą niż dotychczas liczbę samolotów – mówi Musiał.

Port lotniczy w Jeleniej Górze nie jest przygotowany na przyjmowanie obcych samolotów, także z innych względów. Piloci nie mogą tutaj zatankować paliwa. Aeroklub nie może go sprzedawać, ponieważ nie ma drugiej stacji paliw. W tej, z której korzysta, przechowywane jest tańsze paliwo, nieobciążone akcyzą. Mogą je tankować jedynie samoloty klubowe, wykorzystywane do celów statutowych aeroklubu.