Rozpoczęto remont mostów na wjeździe do Jeleniej Góry. Ubiegłoroczna powódź porwała cztery przeprawy w Maciejowej. Po niej wojsko szybko postawiło tymczasowe konstrukcje. Kierowcy korzystali z nich przez prawie rok. Teraz trzeba je zastąpić stałymi mostami. Najważniejszy znajduje się nad Radomierką na ul. Wrocławskiej, która jest częścią drogi krajowej nr 3. To jego budowa spowoduje najwięcej komplikacji.
Mosty w Maciejowej w odbudowie
Początkowo planowano zamknięcie drogi na wiele miesięcy. Uda się tego uniknąć, ponieważ wykonawca wypożyczył tymczasowy most. Ruch będzie odbywał się wahadłowo, bo przeprawa jest wąska i zmieści się na niej jedynie jeden pas ruchu (inwestor w zamian za odszkodowanie uzyskał zgodę na przejazd aut przez prywatną nieruchomość). Na zorganizowanie alternatywnego przejazdu przez rzekę wydano ok .180 tys. zł.
W Maciejowej w godzinach szczytu na pewno będą spore korki. Tędy przejeżdżają nie tylko mieszkańcy Jeleniej Góry, to także ważna trasa dla turystów kierujących się do Karpacza i Szklarskiej Poręby lub do przejścia granicznego w Jakuszycach.
Korki w Maciejowej
Kierowcy, którzy nie lubią stać w korkach, mogą skorzystać z alternatywnych dróg, przez Wojanów. Jednak objazdy nie będą oznaczone.
- Jeszcze przez kilka dni ruch będzie odbywał się przez dotychczasowy most. W przyszłym tygodniu, gdy skończymy montaż nowego mostu tymczasowego, wprowadzony zostanie ruch wahadłowy - mówi Czesław Wandzel, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.
Utrudnienia na drodze krajowej potrwają co najmniej do końca listopada.
Kosztowne mosty w Maciejowej
Odbudowa będzie kosztowała samorząd ok. 3,55 mln zł. Nowy most na ulicy Wrocławskiej, według zapewnień konstruktorów, będzie większy i mocniejszy, niż przed powodzią.
Trzy pozostałe mosty zniszczone przez powódź to mniejsze konstrukcje prowadzące na boczne ulice: Józefa Niećki i Kaczawską nad potokami Komar i Radomierka.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?