To najwyższy przewidziany przepisami mandat, który można nałożyć na właściciela budynku. Gołębiewski ma zapłacić za nielegalne użytkowanie całego hotelu. Obiekt przyjmował gości w pokojach na wszystkich piętrach, choć nadzór budowlany zezwolił na otwarcie jedynie dwóch kondygnacji. Według naszych informacji w okresie świąteczno-sylwestrowym w hotelu przebywało codziennie ponad 2500 osób, choć oficjalnie obiekt miał zgłoszonych 258 miejsc.
Urzędnicy wydali warunkowe pozwolenie na użytkowanie dla dwóch restauracji, patio, recepcji, zaplecza oraz znajdujących się tam pokoi. A to mała część ogromnego hotelu, w którym jest 880 pokoi, 20 apartamentów i 32 sale konferencyjne.
- Kontrolę przeprowadziliśmy na początku lutego. Stwierdziliśmy, że użytkowano nielegalnie hotelowe pokoje, parking i pomieszczenia biurowe. W sumie daje to 57 tysięcy metrów sześciennych. Na tej podstawie wyliczyliśmy maksymalną karę – tłumaczy Jacek Radwan, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Kontrolerzy zidentyfikowali zajęte pokoje na różnych kondygnacjach na podstawie książki meldunkowej w recepcji.
- Nie zaglądaliśmy do poszczególnych pokoi, by nie niepokoić gości. Jadnak widzieliśmy ich na wszystkich kondygnacjach – dodaje Radwan.
Dyrekcja hotelu na razie nie chce wypowiadać się na temat wyników kontroli.
- Zaczekamy na oficjalne dokumenty w tej sprawie. Jeszcze do nas nie dotarły – mówi Damian Stachura, dyrektor obiektu.
Postanowienie urzędników nadzoru budowlanego nie jest ostateczne. Gołębiewski może się odwołać wyżej, czyli do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Jeśli postanowienie zostanie utrzymane, może też walczyć o uchylenie kary przed sądami administracyjnymi.
Grzegorz Kubik, radny miejski z Karpacza, który zwracał uwagę, że hotel nielegalnie wynajmuje pokoje na wszystkich kondygnacjach, uważa że kara jest w pełni uzasadniona.
- W końcu powiatowy nadzór budowlany wziął się do roboty – dodaje Kubik, który skarżył się także na bezczynność tej instytucji.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?