Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra dla młodych?

Michał Daliszewski
Michał Daliszewski
Artykuł chciałbym poświęcić ludziom młodym, którzy najczęściej po ukończeniu szkoły średniej emigrują z Jeleniej Góry do większych miast. Wrocław? Poznań? Może zagranica? Czy na prawdę jest aż tak źle?

Rozmawiając z moimi znajomymi z Jeleniej, czytając komentarze mieszkańców tego miasta, zaczynam się obawiać, że niestety tak. To mnie przeraża, gdyż planuję przeprowadzkę do Jelonki. Z Poznania. I mimo że chciałem raczej zrezygnować z krytyki, by ten artykuł był raczej pozytywnym natchnieniem, spojrzeniem na problemy miasta i młodych ludzi z innej perspektywy, to wszystkie fakty niestety są przeciwko mnie. Dobitnie o tym świadczy ankieta zamieszczona na jednym z jeleniogórskich portali informacyjnych. Wzięło w niej udział blisko 2000 osób. Na pytanie 'Czy Jelenia Góra sprzyja ludziom młodym?' aż 95% respondentów odpowiedziało, że nie. Aż chce się wykrzyczeć: haaalooo?! Coś jest nie tak! A co robi prezydent miasta? Nie chcę go oceniać, bo jego działaniom przyglądam się dopiero od pół roku. Bazując jednak na opiniach mieszkańców i moich dotychczasowych obserwacjach, być może to tu tkwi problem. Jakie działania podjęły władze miasta, by zatrzymać młodych ludzi? Poza debatowaniem. Bo mówić każdy potrafi, a efektów nie widać. Zostały tylko niespełnione obietnice i nabici w butelkę wyborcy.

Należy przede wszystkim się zastanowić, co może zatrzymać młodych ludzi w Jelonce. Bogata oferta edukacyjna? W mieście funkcjonują cztery szkoły wyższe: Karkonoska Państwowa Szkoła Wyższa, Uniwersytet Ekonomiczny, Politechnika oraz Collegium Civitas. Narodził się pomysł, aby połączyć wszystkie uczelnie w jedną. W jakim celu? Nie mam pojęcia. Jednak czy to wystarczy, by zatrzymać młodych? Wątpię. Dla mnie nie ma znaczenia, czy uniwersytetów jest dziesięć, czy jeden. Dla mnie liczy się poziom kształcenia, pozycja w rankingach krajowych i zagranicznych, bogaty wybór kierunków, stypendia, nowoczesne metody nauki. W rankingu 88. najlepszych uczelni portalu edukacyjnego www.perspektywy.pl nie ma ani jednej (!) z Jeleniej Góry. Idźmy dalej. Bogaty wybór kierunków? Do bogactwa jeszcze daleko, ale nie jest źle. I ‚umysły ścisłe’ i ‚humaniści’ znajdą coś dla siebie. Nie zapominajmy też o szkołach policealnych, których niestety jest wciąż za mało. Nie pomoże tu nawet Cosinus, który ma dość ubogą ofertę.

Załóżmy, że zdecydowaliśmy się podjąć studia na jednej z jeleniogórskich uczelni. A co robią studenci przed sesją i po poprawkach? Wiadomo, że bawią się. I tu już Jeleniej Góry nie uratują kolejne centra handlowe, bo jak długo i przede wszystkim za co można robić zakupy? Kina? Przy ich obecnej ilości i tak ‚urozmaiconym’ repertuarze nie wybiorę się do niego przez najbliższe sto lat. No to może klub? Wątpię, żebym znalazł coś czynnego po 22. Zostaje mi chyba tylko wieczór w domu ze znajomymi albo przed telewizorem… Ale czy o to mi chodziło?

Studia, studia… i po studiach. Czas podjąć swoją pierwszą w życiu poważną pracę. I tu też nie jest dobrze. Brak miejsc pracy to prawdziwa zmora jeleniogórzan. Według Głównego Urzędu Statystycznego, pod koniec listopada 2012 roku bezrobotny był prawie co 10. mieszkaniec. Dla porównania, problem ze znalezieniem pracy ma co 20. osoba zamieszkała we Wrocławiu. W Poznaniu, czy Warszawie stopa bezrobocia jest jeszcze niższa. Faktem jest, że Jelenia Góra nie ma możliwości konkurowania z największymi miastami Polski, jednak to właśnie tam przeprowadzają się młodzi ludzie po studiach. I to władzom miasta powinno zależeć na tym, by zostali. A władza zapewnia na spotkaniu z młodymi, że praca jest. Zaciekawiony zajrzałem na stronę internetową jeleniogórskiego Urzędu Pracy. Ofert jest kilka, w porywach do kilkunastu. Podobnie na komercyjnych portalach ogłoszeniowych. Kpina?

Podsumowując, zdrowy rozsądek podpowiada mi, że robię błąd, wiążąc się z Jelenią Górą. Ale czy na pewno? To miasto na swój sposób jest wyjątkowe. Wszechobecna przyroda, góry na horyzoncie i wspaniali ludzie powodują, że w mieście chce się żyć. Trzeba tylko jeszcze mieć za co. Dlatego Prezydent i Rada Miasta powinni w końcu wziąć się w garść. Wysłuchać mieszkańców i zabrać się do pracy. By zmiany szły w szybszym tempie. By uniknąć wpadek, jak ta przy budowie aquaparku. Zachęcić inwestorów do zostawienia kapitału i stworzenia nowych miejsc pracy, przyciągnąć turystów i ludzi młodych. Do zrobienia jest naprawdę wiele. Trzymam kciuki i być może sam dołożę do tego cegiełkę. ;)

od 16 lat
Wideo

Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto