Życiu dzieci w wieku 6 i 14 lat nie zagraża niebezpieczeństwo. Powodem wypadku był najprawdopodobniej nieprawidłowo podłączony gazowy podgrzewacz do wody. Urządzenia nie podłączono do przewodu kominowego odprowadzającego spaliny.
- Policjanci obecni na miejscu stwierdzili również, że 56-letni właściciel budynku kradł gaz i prąd. Na licznikach zamontował urządzenia spowalniające ich pracę – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji.
Właściciel nieruchomości, który okazał się dziadkiem zaczadzonych dzieci trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za kradzież, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Policja sprawdza, kto montował zagrażający życiu piecyk gazowy. Osoba ta też może mieć postawione zarzuty.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?