Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie 10 osób. Wśród nich było: trzech byłych egzaminatorów i jeden były pracownik techniczny WORD-u. Pozostali to instruktorzy jazdy z prywatnych szkół, którzy przekazywali łapówki i jeden z kursantów, który ją wręczył, w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie egzaminu.
Jelenia Góra: Łapówki za prawo jazdy - skorygowane wyroki
Prawomocnie skazani zostali: Józef D. (wyrok: rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata), Jan G. (rok i 2 miesiące więzienia w zawieszeniu na 2 lata) i Jerzy P. (sąd w apelacji zmniejszył mu wyrok z 2 lat więzienia w zawieszeniu na 4 lata na półtora roku w zawieszaniu na 4 lata). W drugiej instancji uniewinniono go bowiem, od dwóch zarzutów przyjęcia łapówki, ponieważ uznano, że popełnienie po jednym błędzie przez dwójkę egzaminowanych przez niego kursantów było dozwolone przepisami.
Sąd Apelacyjny podwyższył wyrok instruktorowi jazdy - Pawłowi B. z 1 roku i 10 miesięcy do 2 lat w zawieszeniu na 5 lat. Inny instruktor nauki jazdy - Waldemar J. Usłyszał wyrok 2 lat zawieszeniu na 5 lat.
Skazani usłyszeli też wyroki nakazujące im zapłatę kilkutysięcznych grzywien, kilkuletnie zakazy szkolenia kierowców oraz pracy w charakterze egzaminatorów. Mają też zwrócić korzyści majątkowe uzyskane w drodze przestępstwa.
Skazani pracownicy WORD od dawna nie pracują w tej instytucji. Niektórzy założyli własne szkoły jazdy. Skazani instruktorzy nadal są czynni w zawodzie.
Doniósł o łapówkach
Korupcyjną aferą w jeleniogórskim WORD wymiar sprawiedliwości zajmuje się już ponad 15 lat.
Pogłoski o możliwościach zaliczenia egzaminu w zamian za łapówkę, krążyły w Jeleniej Górze już w latach 90. ubiegłego wieku. Ówczesne Kierownictwo WORD-u, konsekwentnie zapewniało, że system jest szczelny i nie ma takich możliwości.
Zmowę milczenia złamał dopiero jeden z byłych instruktorów jazdy, skonfliktowany z ludźmi z tego środowiska.
W pierwszym procesie skazano jedynie pośredniczących w korupcji instruktorów jazdy. Ówczesny dyrektor ośrodka egzaminacyjnego został oczyszczony z zarzutów niewłaściwego nadzoru. Sąd w Jeleniej Górze uniewinnił też jednego egzaminatora podejrzanego o korupcję.
WORD w Jeleniej Górze nadal pozostawał jednak pod lupą śledczych. Podsłuchiwano rozmowy telefoniczne i czytano esemesy ludzi wywodzących się z tego środowiska. Później stały się one dowodami.
Zatrzymania w WORD
W efekcie w 2007 roku zatrzymano pięciu pracowników ośrodka – czterech egzaminatorów i jednego pracownika technicznego. Oskarżono też kilku instruktorów – pośredników. Prokuraturze udało się też ustalić tożsamość ok. 30 osób, które dawały łapówki (od 800 do 1400 zł). One zeznawały podczas procesu, że po jej wręczeniu, egzaminatorzy stawali się mili i bardzo pomagali.
- Egzamin praktyczny był o połowę krótszy, niż poprzednie jazdy egzaminacyjne. W zasadzie wyjechaliśmy jedynie na prostą drogę, na której nie było żadnych trudności - zeznawała jedna z kandydatek na kierowcę, która zapłaciła łapówkę.
Wsparcia na egzaminie teoretycznym udzielano w inny sposób. Kursant celowo spóźniał się na egzamin, gdy inni egzaminowani rozwiązywali już testy. Egzaminator pozwalał mu przystąpić do testu. Gdy grupa kończyła, go rozwiązywać, wychodziła z sali. Pozostawał w niej sam na sam egzaminator ze spóźnionym kursantem.
Osoby, które wręczały łapówki w większości dobrowolnie poddały się karze i zapłaciły grzywny.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?