Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra. Mitsubishi pajero na jeleniogórskich numerach na wojnie w Donbasie. Skąd się wzięło?

Alina Gierak
Auto jeleniogórzanina na wojnie w Ukrainie. Rosjanie wskazując na numer rejestracyjny DJ podają to jako dowód, że Polacy biorą udział w walkach. Skąd samochód wziął się w Donbasie?

Jelenia Góra.
Mateusz Caban, mieszkaniec Jeleniej Góry, niezwykłą historią swojego auta podzielił się na swoim blogu.
Samochód sprzedał 9 miesięcy temu. Sądził, że pożegnał się z nim na zawsze.
Jakież było jego zdziwienie, gdy zadzwonił do niego oficer ABW, z informacją, że to samo auto uczestniczyło w walkach zbrojnych na Ukrainie.
Tak opisuje to na swoim blogu wkarkonoszach.blogspot.com
- "Dzień Dobry, Pan Mateusz? ******** (imię i nazwisko oficera) ******** (nazwa pewnej służby specjalnej). Czy jest Pan właścicielem samochodu Mitsubishi Pajero, o numerze DJ 43906?" Aż mnie zatkało... myślę sobie, ******** dzwoni w sprawie mojego samochodu? - Nie, samochód sprzedałem pod koniec czerwca ubiegłego roku - odpowiedziałem, usilnie zastanawiając się o co może chodzić, bo przecież na pewno nie o niezapłacony mandat!
- "Panie Mateuszu, odnaleźliśmy Pański samochód, a przynajmniej wg. CEPiK-u nadal jest Pan jego właścicielem, (to też swego rodzaju paradoks, chcąc być dobrym obywatelem już następnego dnia po sprzedaży zgłosiłem ten fakt w wydziale komunikacji co zostało potwierdzone mi stosowną pieczątką na umowie kupna - sprzedaży, a mimo to po pół roku nadal w systemie widnieję jako właściciel auta).
Pański samochód odnalazł się na Ukrainie. A dokładnie w Donbasie. Wykorzystywany był przez siły Ukraińskie w walkach z separatystami, cały czas jest na polskich, PAŃSKICH tablicach rejestracyjnych. Obecnie wpadł w ręce separatystów i wykorzystywany jest w rosyjskiej propagandzie jako dowód na to, że Polacy są obecni na Ukrainie.

Po skończonej pracy i powrocie do domu zabrałem się za przeszukiwanie internetu. . Znalazłem zdjęcie. Wykonano je prawdopodobnie w Charkowie. Czy przed walkami w których brał udział, czy pomiędzy, ciężko powiedzieć, ale już widać, że samochód jest trochę uszkodzony. Lewe przednie nadkole wgniecione, szybka zbita, tylne lewe drzwi odstające, ukraińskie barwy... no i ten napis na tylnej szybie. Co oznacza zgadnijcie sami (nie jest to tablica rejestracyjna :).

Więcej znaleźć mi się nie udało. I pewnie nic więcej bym nie wiedział gdyby tematem nie zainteresował się mój kolega GP który rosyjski zna bardzo dobrze i postanowił zagłębić się bardziej w rosyjską propagandę. Na youtube znalazł film separatystycznej telewizji a na nim... mojego pajeraka Separatysta opowiada na nim o zdobyczach pod Debelcewem, jedną z nich jest między innymi Pajero. Opowiada jak zostało trafione i o tym, że Oni go sobie naprawią i będzie służył im. Demonstruje polską naklejkę rejestracyjną.
Film znajdziesz tutaj
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=gZlShAJprzE

Kto kupił auto?
– Lubiłem to auto, służyło mi wiele lat – mówi. – Ale było w coraz gorszym stanie. Postanowiłem, że czas się pożegnać. Samochód był mocno skorodowany, wymagał wielu napraw. Nie miał przeglądu. – Dałem niską cenę, więc dzwoniło wielu. Może myśleli, że tanio kupią dobre auto. Ale ja nie ukrywałem, że dużo jest w nim do zrobienia. Mówiłem, jak jest – przyznaje. Wielu odjeżdżało zawiedzionych. Aż pewnego dnia... – zadzwonił człowiek z Małopolski. Zapytał, czy może po nie przyjechać. Odpowiedziałem, że tak – mówi. Wieczorem był pod domem. – Nawet go dobrze nie oglądał. Tak się złożyło, że akurat przy nim samochód nie odpalił. Myślę – co za pech. Ale on w ogóle się tym nie przejął. Zapakował go z kolegą na lawetę, spisaliśmy dokumenty, zapłacił i odjechał. Trwało to może kwadrans.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto