Jest akt oskarżenia dla matki, która doprowadziła do pożaru, w którym zginęły dzieci!

Prokuratura nie ma wątpliwości, że matka jest odpowiedzialna za śmierć dzieci. Ponad to stoi przy stanowisku, że wielokrotnie narażała ich życie i zdrowie. Biegli wydali swoje opinie, teraz zacznie się proces przeciwko matce, która nigdy nie zasłużyła na to, aby ktoś ją tak nazywał.

Pisk i wołanie o pomoc. Dziecięcy pokój zmienił się w śmiertelną pułapkę. Ogień strawił niewinne ciała dzieci w wieku 4, 6 i 8 lat. Nie można było nic zrobić. Dlaczego? Ponieważ matka zamknęła swoje dzieci w pokoju przy zamkniętych oknach, w którym znajdowało się źródło ognia.

Śledczy nie mają wątpliwości, że to właśnie ona dopuściła się wobec swoich małoletnich dzieci szeregu zaniedbań, aż doszło do tragedii. Sąsiedzi zeznali, że dzieci często przebywały same w mieszkaniu bez opieki dorosłych, że były ubierane nieadekwatnie do pogody, że bawiły się bez nadzoru opiekunów w bezpośrednim sąsiedztwie ruchliwej jezdni. Szereg zaniedbań i bezapelacyjny brak odpowiedzialności doprowadził w końcu do ogromnej tragedii. Dzieci zapłaciły najwyższą cenę za swoje patologiczne pochodzenie.

- Uzyskaliśmy między innymi opinie biegłych z zakresu pożarnictwa oraz budownictwa – instalacji technicznych, na podstawie których ustalono ponad wszelką wątpliwość, że przyczyną pożaru było zachowanie oskarżonej. Opinie biegłego z zakresu medycyny sądowej doprowadziły do ustalenia, że przyczyną zgonu dzieci było ostre zatrucie tlenkiem węgla, a następnie działanie wysokiej temperatury ognia – powiedział nam Tomasz Czułowski, rzecznik jeleniogórskiej prokuratury.

Magdalena K. usłyszała dwa oskarżenia:

- Nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób – 26 mieszkańców budynku przy ulicy Przemysłowej w Piechowicach, następstwem czego była śmierć jej trojga małoletnich dzieci w wieku 8, 6 i 4 lat.
- Wielokrotne narażanie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez nierealizowanie ciążącego na niej jako na matce prawnego obowiązku opieki.

Magdalena K. nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i złożyła wyjaśnienia przed prokuratorem.

Zarzucone oskarżonej przestępstwo nieumyślnego sprowadzenia pożaru w wyniku którego śmierć poniosło troje dzieci, zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze od 6 miesięcy do 8 lat. Przestępstwo narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu na skutek braku sprawowania właściwej opieki przez osobę do tego zobowiązaną, zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat.