Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karkonosze Open 2014. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny parkietu !

Alina Gierak
Karkonosze Open 2014.
Karkonosze Open 2014. Agata Skindziul
Zakończył się turniej tańca Karkonosze Open. Po raz pierwszy impreza miała tak duży rozmach- zaprezentowało sie ok. 650 par z 14 krajów tańczących tańce standardowe i latynoamerykańskie. W szranki stanęły pary tzw. gwiazdkowe, czyli takie, które w rankingu światowym znajdują się od 1 d 50.

Karkonosze Open to przede wszystkim piękne widowisko, gdzie podpatrzeć możemy świat tancerzy oraz jego blaski i cienie. Tancerze zachwycają, np. pięknymi strojami obsypanymi brokatem i cekinami.- Cekiny pomagają nam, tancerkom, być bardziej pewnymi siebie -mówi Natalia, tancerka z Wrocławia - Taniec kupuje się oczami, jak mówią tancerze „Co nie wytańczysz to nawygladasz”- mówi Wiola, tancerka z Gorzowa Wielkopolskiego. Zdarza im się jednak przesadzić. - Najgorzej jak jakaś pomaluje sobie powieki czerwonym, albo różowym cieniem, wygląda jakby skończyła płakać, ryzykowany jest też zielony i niebieski, bo wygląda jak „podbite oko" - wyjaśnia inna tancerka, Emilia.- Otoczka jest ważna, ale jeżeli będę dobrze tańczyła, a nie będę miała cekinów to i tak wygram turniej- podsumowuje Natalia z Wrocławia.

Tancerki choć wyglądają na pewne siebie, wewnątrz zmagają się ze sporym stresem - Ko się nie stresuje znaczy, że już się wypalił- mówi Natalia. – Najgorsze dla tancerki są obtarte od butów stopy. Źle jest również kiedy nogi się trzęsą na parkiecie, albo ma się kontuzję-wyjaśnia tancerka. Aby poradzić sobie ze stresem tancerki dają sobie kopniaki „na szczęście”.

Ważny jest również dobrze dobrany partner. –On mnie prowadzi, dzięki niemu w ogóle wychodzę na parkiet, pomagamy nawzajem, wspieramy się i tworzymy drużynę- mówi Natalia. W świecie tancerzy zdarza się, że para z parkietu staje się parą również w życiu. - Poznaliśmy się z mężem na parkiecie 25 lat temu tańczyliśmy w zespole ludowym – wspomina Wiola. – Taniec wyzwala w nas duże emocje. Czasami z treningów wracamy w milczeniu. Uczucie pozwala jednak zażegnać nieporozumienia- podsumowuje tancerka.

Na uwagę zasługują również buty tancerek, które zrobione są z satyny i zamszu przyklejonego na podeszwie. – Dzięki temu mogę wykonywać na scenie wielokrotne obroty. Jestem strasznie przywiązana do butów- mówi Emilia. – Zazwyczaj wytrzymują pół roku. Szkoda mi ich jednak wyrzucać, wiec obklejam je cekinami, brokatem . Kocham taniec, to całe moje życie- dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto