Proces licencyjny przed nadchodzącym sezonem został podzielony na dwa etapy. W pierwszym do 6 maja kluby miały złożyć określoną dokumentację. KPR tego nie zrobił z uwagi, jak twierdzi prezes klubu Michał Kasztelan, na niemożność zabezpieczenia budżetu. Ten ustalono na poziomie 1,4 mln zł. Już po fakcie tę informację otrzymali przedstawiciele Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.
- Na rok 2019 ustalono, iż w pierwszym półroczu klub otrzyma 550 tys. zł, w tym 330 tys. zł na pierwszy kwartał i taka subwencja została wypłacona. W kwietniu br. miasto odebrało od prezesa stowarzyszenia informację, iż klub nie jest w stanie rozliczyć pierwszej transzy przekazanych środków, niemniej chce wystąpić o drugą, bowiem bez kolejnych 220 tys. zł nie może prowadzić dalszej działalności. W świetle obowiązujących przepisów prawnych taka wypłata nie jest możliwa - wypowiedział się na łamach portalu jelonka.com zastępca prezydenta, Konrad Sikora.
Polityk był zdziwiony istnieniem zaległych zobowiązań i niezłożeniu licencji na nowy sezon przez władze klubu. - W ubiegłym roku klub otrzymał z miasta na różne rodzaje działalności kwotę niemal 840 tysięcy złotych w kolejnych transzach. Ostatnia z nich - 150 tys. zł została przekazana jesienią, bowiem taka kwota (zgodnie z oświadczeniem prezesa) wystarczała, by uregulować wszystkie ubiegłoroczne wydatki stowarzyszenia - stwierdził.
Najwierniejsi kibice zespołu mają żal do klubowych działaczy, którzy nie potrafili organizacyjnie utrzymać klubu w ryzach i zamiast walczyć o udział KPR-u w następnej edycji rozgrywek, wywiesili białą flagę. Wielka szkoda, bo o sile zespołu w ostatnim czasie stanowiły głównie wychowanki.
Miasto uważa, że mamy za dużo obrotu gotówkowego, a nie przelewami, a to nie jest zabronione, żeby używać gotówki. Szukamy jak najtańszych hoteli przy meczach wyjazdowych, a tam chcą gotówki. Przyjęliśmy taki system, że zaliczki przelewamy na konto - moje lub innej osoby, która wyjeżdża z drużyną na mecz. To jest potem rozliczane, ale jest zarzut, że nie powinniśmy tak przelewać na konta
Powiedział prezes Michał Kasztelan. Co dalej z klubem, który w ekstraklasie nieprzerwanie występował przez 21 lat? Zadłużony po uszy KPR (ok. 400 tys. zł) stał się balastem dla miasta i prędzej można się spodziewać jego upadłości niż akcji ratowania. Status prawny klubu z Jeleniej Góry jest w zasadzie istotny już tylko dla wierzycieli klubu, którzy będą mieli problemy z odzyskaniem swoich pieniędzy. Te najprawdopodobniej stracą.
Co dalej z dorosłą piłką ręczną w Jeleniej Górze? Jest plan pozbierania tego do kupy i zgłoszenia drużyny do I ligi pod nowym szyldem. Możliwe, że trenerką tej drużyny zostanie Dilrabo Samadova. W planach było podpięcie sekcji pod inny klub sportowy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że złożono propozycję MKS Karkonosze, jednak nie spotkało się ona z entuzjazmem przedstawicieli „biało - niebieskich”. Losy tego projektu mają się wyjaśnić do końca maja. Jedno jest pewne. W sezonie 2019/2020 przy ul. Złotniczej kibice nie będą już oglądać spotkań z udziałem zespołów występujących w PGNiG Superlidze.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?