Podgórzyn: Nagie zdjęcia wójta znów trafiły do mieszkańców. Policja bada sprawę

Wydawnictwo trafiło do skrzynek pocztowych mieszkańców Podgórzyna. Jeleniogórska policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie.

Wszczęto je po pierwszym rozrzuceniu ulotek na terenie gminy. Zawiadomienie złożył Robert Tarsa, kandydat na wójta w pierwszej turze wyborów i wójt Anna Latto, która przeszła do drugiej tury głosowania. Uznali oni, że ulotka narusza ich godność osobistą.

Na ulotkach przedstawiono postać pani wójt w zupełnym negliżu. Jej autor dokonał fotomontażu i przykleił zdjęcie wójciny do nagiego tułowia innej osoby. Na innej fotografii w miejsce twarzy siedzącej za biurkiem pani wójt, wmontował świński ryj. Robert Tarsa był w ulotce przedstawiony jako Pinokio oraz jako wytatuowany mężczyzna z podpisem „niebezpieczny”.

Anna Latto podejrzewała, że za kolportażem ulotek może stać były radny Kazimierz P.
- Na poczcie w Cieplicach i próbował zlecić ich rozniesienie - mówi Anna Latto.
Poczta odmówiła realizacji zlecenia. Potem ktoś rozrzucił kilka tysięcy ulotek w kilku miejscowościach gminy.
Anna Latto po kolportażu gazetki, ponownie zgłosiła sprawę na policję. Będzie też żądała od jej wydawcy odszkodowania przed sądem cywilnym.

Kazimierz P. zapewnia, że z rozrzucaniem ulotek nie miał nic wspólnego. Tłumaczy, że w biuletynie zamieścił jedynie kopię ulotki, którą znalazł na ulicy. Czy sąd da temu wiarę? Trudno przewidzieć.

To nie jedyne problemy prawne Kazimierza P. Od prawie roku przed sądem w Jeleniej Górze, przeciwko niemu toczy się proces, w którym jest oskarżony o pedofilię.

Wg. aktu oskarżenia Kazimierz P. miał się spotykać z 12- 13-letnimi uczennicami miejscowej podstawówki. O podejrzeniu pedofilii policję zawiadomiła dyrektorka szkoły podstawowej w Podgórzynie.

Początkowo Kazimierz P. był w tej sprawie tymczasowo aresztowany. Opuścił areszt ze względu na stan zdrowia. Proces dobiega końca, jego przebieg jest niejawny.