Śmiertelnie potrącił dwie osoby! Sąd nie zdecydował o aresztowaniu. Prokuratura zapowiada zażalenie

Przypomnijmy, że do śmiertelnego potrącenia w Karpaczu doszło 29 maja na ulicy Parkowej w Karpaczu. Według ustaleń Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Tomasz L. kierujący pojazdem marki VW umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu i nie dostosował prędkości swojego samochodu, zjechał na przeciwległy pas jezdni, po którym poruszał się jadący skuterem mężczyzna i doprowadził do zderzenia z pokrzywdzonym. W wyniku licznych odniesionych na skutek wypadku obrażeń pokrzywdzony Julian Ś. zmarł.

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze dokładnie zbadała sprawę potrącenia ze skutkiem śmiertelnym kierowcy skutera. W sprawie uzyskano między innymi wstępne opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej oraz ruchu drogowego. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia, uzyskano dane o karalności podejrzanego. Według oceny prokuratury zebrane dowody potwierdzają sprawstwo Tomasz L.

Potrącił śmiertelnie kobietę na przejściu dla pieszych

Gdyby tego było mało, w trakcie prowadzonego postępowania Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze ustaliła, że Tomasz L. był w przeszłości wielokrotnie uznawany za winnego popełnienia wykroczeń drogowych. Przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze 10 maja, czyli na kilka dni przed śmiertelnym potrąceniem kierowcy skutera, zapadł wyrok, w którym uznano Tomasz L. za winnego potrącenia ze skutkiem śmiertelnym kobiety przechodzącej na pasach. Sąd wymierzył mu karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby wynoszący dwa lata. Orzeczenie to nie jest prawomocne.

Tomasz L. nie przyznał się do umyślnego naruszenia przepisów ruchu drogowego, co skutkowało śmiertelnym wypadkiem.

Sąd nie zgodził się na areszt tymczasowy

Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze skierowała do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze wniosek o zastosowanie wobec Tomasza L. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy od dnia zatrzymania. W dniu 31 maja 2018 roku, Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze nie uwzględnił wniosku prokuratury i nie zastosował wobec Tomasza L. tymczasowego aresztowania, ani też innych środków zapobiegawczych!
Z decyzją tą nie zgadza się Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze. Decyzja Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze zostanie zaskarżona zażaleniem. Tomaszowi L. grozi do 8 lat więzienia.