Jak wstępnie ustalili policjanci, najprawdopodobniej nastolatek szedł poboczem ul. 1 Maja, a chcąc złapać piłkę, która wypadła mu na jednię, wszedł prosto pod koła samochodu marki Audi. 26-letni kierowca był trzeźwy.
17-latek trafił w ciężkim stanie do szpitala. Obecnie policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności wypadku.
W chwili zdarzenia nastolatek najprawdopodobniej miał słuchawki na uszach. Policja apeluje o rozsądek na drodze pieszych i kierowców. Czasami kilka sekund decyduje o ludzkim życiu czy zdrowiu. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?