Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatrzymano konstruktorów bomb w Gryfowie Śląskim ZDJĘCIA

Rafał Święcki
Zatrzymano konstruktorów bomb w Gryfowie Śląskim. Policjantom udało się ustalić sprawców podłożenia ładunku wybuchowego pod oplem zaparkowanych na ul. Sienkiewicza w Gryfowie Śląskim. Funkcjonariusze zatrzymali 4 osoby, które konstruowały ładunki

Policja zatrzymała czterech konstruktorów bomb w Gryfowie Śląskim. Pirotechnicy – amatorzy są odpowiedzialni za dwa wybuchy, które uszkodziły dwa zaparkowane samochody. Według policjantów zatrzymani mężczyźni eksperymentowali z ładunkami i testowali ich moc.

Zatrzymano konstruktorów bomb w Gryfowie Śląskim

Do zatrzymań doszło na terenie Gryfowa Śląskiego. Podejrzani mają od 32 do 46 lat.

- Wszyscy usłyszeli już zarzuty posiadania materiałów wybuchowych, posługiwania się urządzeniami wybuchowymi. Ponadto zarzucono im nielegalne posiadanie amunicji i narkotyków. Za tego typu przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności – mówi młodszy aspirant, Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.

Do pierwszego wybuchu doszło 18 lutego. Niewielki ładunek nieznacznie uszkodził samochód. Do drugiej eksplozji doszło około godz. 2:30 15 marca na ulicy Sienkiewicza. Amatorska bomba była w tym przypadku mocniejsza. Wybuch rozerwał nadkole starego opla astry. Nikt nie został ranny.
- Funkcjonariusze ustalili, że pod samochodami zostały umieszczone ładunki wybuchowe o różnej sile rażenia. Zatrzymani produkowali je w warsztacie na jednej z posesji. Mężczyźni udoskonalali swoje urządzenia wybuchowe, by wzmocnić efekty i zasięg rażenia – dodaje Petrykowski.

Początkowo mieszkańcy Gryfowa Śląskiego sądzili, że wybuchy to efekt jakiś gangsterskich porachunków. Pojawiła się też wersja, że drugi wybuch spowodował sąsiedzki konflikt, który miał zacząć się od niewłaściwie parkowanego pod blokiem samochodu. Auto utrudniało wejście do budynku i jeden z mieszkańców poprosił o interwencję policję. Gdy właściciel samochodu dowiedział się, kto na niego doniósł, miał zemścić się podkładając bombę pod auto sąsiada. Policja na razie nie potwierdza tej wersji.
Do wyjaśnienia sprawy zaangażowano policjantów Centralnego Biura Śledczego Policji z Wrocławia i Warszawy. Pracowali przy niej także funkcjonariusze z Lwówka Śląskiego.

W warsztacie piromanów policjanci znaleźli mieszaniny pirotechniczne i elementy konstrukcyjne do budowy bomb, amunicję do broni palnej oraz metaamfetaminę.
Konstruktorzy bomb przyznali się do winy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto