Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwłoki w Karpnikach. Znaleziono ciało w fosie przy pałacu

Rafał Święcki
Samochód zjechał do fosy w nocy z poniedziałku na wtorek. Zwłoki 22-letniego kierowcy znaleziono w czwartek.
Samochód zjechał do fosy w nocy z poniedziałku na wtorek. Zwłoki 22-letniego kierowcy znaleziono w czwartek. Rafał Święcki
Zwłoki w Karpnikach. Znaleziono ciało 22-letniego Patryka K. w fosie przy pałacu w Karpnikach. Mężczyzna zaginął w poniedziałek w nocy po samochodowej ucieczce przed policją. Ciało znaleziono dopiero w czwartek.

Jeleniogórska policja wyjaśnia przyczyny śmierci 22-latka, którego zwłoki odnaleziono w czwartek w fosie przy pałacu w Karpnikach pod Jelenią Górą.
Mężczyzna zginął w tajemniczych okolicznościach, a jego ciało znaleziono cztery dni później.

Zwłoki w Karpnikach

Patryk K., mieszkaniec Gruszkowa, zaginął w poniedziałek w nocy po samochodowej ucieczce przed policją. Gdy w nocy patrol zauważył w Karpnikach jego mazdę, policjanci postanowili ją zatrzymać. Wiedzieli bowiem, że właściciel samochodu nie ma prawa jazdy. 22-latek nie zareagował na wezwania do zatrzymania, tylko rozpoczął szaleńczą ucieczkę. Kluczył po wąskich drogach, a w końcu zjechał z asfaltu w boczną szutrówkę, prowadzącą do pałacu w Karpnikach.
Zabytek jest otoczony fosą. Z niewiadomych przyczyn młody kierowca nie zauważył zakrętu. Jego samochód przejechał trawnik i stoczył się ze skarpy wprost do fosy. Tam znaleźli go policjanci, którzy ścigali Patryka K.

- Wolno zsuwał się do wody. Drzwi od strony kierowcy były otwarte, światła i zapłon były włączone, ale kierowcy nie było w środku - mówi podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji. - Policjanci za pomocą latarek przeszukali okoliczny teren, czy nie ma przypadkiem osoby, która kierowała samochodem. Nikogo takiego nie znaleźli – dodaje.

Pod pałac wezwano pomoc techniczną. Porzucone auto jeszcze w nocy wyciągnięto z fosy. Został on odholowany na policyjny parking.
Patryk K. nie wrócił jednak do domu. Zaniepokojona rodzina zgłosiła na policji jego zaginięcie. Nie oglądając się na działania policji, grupa znajomych rozpoczęła poszukiwania. Zwłoki Patryka znaleziono w czwartek w fosie. Leżały 15 metrów od miejsca porzucenia samochodu.
- Dostrzeżono jego czerwoną koszulkę, w której fragment wystawał z wody – mówi Tadeusz Chlebowski, ogrodnik z pałacu.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną śmierci 22-latka. Wyjaśni to sekcja zwłok. Możliwe, że chłopak utonął, choć w fosie jest jedynie pół metra wody.
- Ale dno jest bardzo zamulone. Kiedyś, gdy tam wszedłem, nie mogłem wyjść o własnych siłach. Moje gumowce już tam pozostały – dodaje Chlebowski.
Gospodarze pałacu, są zdziwieni działaniami policji. Funkcjonariusze, choć akcja wydobywania samochodu, odbywała się na prywatnym terenie, nie poinformowali
o niej właścicieli, ani pracowników pałacu.

- Na zamku przebywało w tym czasie pięć osób, ale nikt niczego nie słyszał. Policjanci też do nas nie przyszli. O niczym nie wiedzieliśmy do chwili, znalezienia zwłok – mówi Tadeusz Chlebowski.

Edyta Bagrowska, przyznaje że policjanci powinni powiadomić właściciela. Nie potrafi wyjaśnić, dlaczego funkcjonariusze to przeoczyli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto