Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciało Tomka odnaleziono we Wrzosówce, przy tamie w Cieplicach Śląskich - Zdroju. Jego kolega został oskarżony o nieudzielenie mu pomocy

Alina Gierak
Alina Gierak
Aneta Laskowska-Zębala, mama Tomka, którego ciało odnaleziono przy tamie: Nie spocznę, dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona a winni ukarani
Aneta Laskowska-Zębala, mama Tomka, którego ciało odnaleziono przy tamie: Nie spocznę, dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona a winni ukarani Alina Gierak
W Sądzie Rejonowym w Jeleniej Górze ruszył proces związany ze śmiercią 28-letniego Tomka Laskowskiego (Tomira). Jego ciało odnaleziono 16 lutego 2023 roku w potoku Wrzosówka, przy tamie w Cieplicach Śląskich -Zdroju. Dzień wcześniej Tomek wybierał się na ognisko w Parku Norweskim. Nigdy tam nie dotarł. Wczoraj (12 marca) przed sądem stanął kolega, z którym Tomek szedł na ognisko. 30 -letni P.M. jest oskarżony o nieudzielenie pomocy w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Spis treści

Jak zginął Tomasz Laskowski?

Do tragedii doszło 16 lutego 2023 roku. Tomir (tak wszyscy mówili na Tomka) wybierał się na ognisko, które zorganizowali jego znajomi. Miejsce mieli zawsze to samo, za placem zabaw w parku Norweskim w Cieplicach Śląskich-Zdroju. Wiadomo, że Tomir tego dnia wieczorem był w parku, ale nie dotarł na ognisko. Następnego dnia rano jego ciało odnalazła kuracjuszka, która była na spacerze na wałach cieplickich.

Mama Tomira Aneta Laskowska-Zębala nie była w stanie pogodzić się z suchymi wyjaśnieniami policji. Krok po kroku odtwarzała wydarzenia z feralnej nocy.

Tomek szedł na ognisko z kolegą P.M. Rozmawiali z nimi przez telefon komórkowy znajomi, którzy czekali w parku Norweskim. Przez jakiś czas nawoływali się wesoło. Potem już nic nie było słychać, a telefon Tomka nie odpowiadał. Znajomi uznali, że Tomir zrezygnował z imprezy, bawili się dalej, a potem rozeszli do domów. O tym, że Tomek nie żyje, dowiedzieli się następnego dnia rano.

Oskarżony o nieudzielenie pomocy Tomkowi

P.M., z którym Tomek szedł na ognisko, zeznawał na policji jako świadek. Wyjaśnił, że szli razem i mężczyzna nagle zniknął mu z oczu. Uznał, że kolega zrezygnował z ogniska. P.M. wrócił do domu.

Nie mogę zrozumieć, dlaczego nie szukał Tomka, ani nie poszedł tych kilka metrów dalej, by sprawdzić, czy syn nie dotarł sam na ognisko. Dlaczego P.M., jakby nigdy nic wrócił do domu? - pytała pani Aneta.

. Wnioskowała o przesłuchanie świadka po raz drugi, o przejrzenie monitoringu, o przesłuchanie kolegów syna.

Prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Tomasza Laskowskiego. Sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu.

Oskarżyła P.M. o nieudzielenie pomocy człowiekowi, znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu , mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 162 kk).

Oskarżonemu grozi kara do lat 3 pozbawienia wolności.

Proces w tej sprawie rozpoczął się 12 marca przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze. Oskarżony P. M. odmówił składania wyjaśnień. Sąd odczytał jego zeznania, które składał w postępowaniu przygotowawczym. Mowa w nich była o tym, że nagle stracił Tomka z oczu i wrócił do domu. Także mama oskarżonego odmówiła składania wyjaśnień.

Świadkowie, koledzy Tomka, którzy czekali na niego przy ognisku, zeznawali, jak dzwonili do niego i nawoływali się w parku Norweskim. Nie przyszło im do głowy, że mogła wydarzyć się tragedia.

Czuję ulgę, że proces się rozpoczął. Nigdy nie uwierzyłam w wersję, że P.M. Byli kolegami, szli razem na ognisko, syn znika, a on idzie, jakby nigdy nic do domu? - mówi pani Aneta

Tak jak sobie obiecałam, nie spocznę, dopóki osoby, które mogły udzielić pomocy mojemu synowi, a tego nie zrobiły, nie zostaną ukarane - dodaje.

Kolejna rozprawa w tej sprawie odbędzie się w czerwcu.

Czytaj także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto