Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karpacz musi oddać wojewodzie 2 miliony złotych. Były nieprawidłowości na budowie ul. Parkowej

Rafał Święcki
Karpacz musi zwrócić 2 miliony złotych dotacji, które otrzymał z urzędu wojewódzkiego na przebudowę ulicy Parkowej.
Karpacz musi zwrócić 2 miliony złotych dotacji, które otrzymał z urzędu wojewódzkiego na przebudowę ulicy Parkowej. um Karpacz
Karpacz musi zwrócić 2 miliony złotych dotacji, które otrzymał z urzędu wojewódzkiego na przebudowę ulicy Parkowej. Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak zgodził się na rozłożenie tej sumy na raty. Pieniądze mają być zwrócone w ciągu trzech lat.

Ulicę Parkową zmodernizowano kilka lat temu jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu, podczas budowy alternatywnego przejazdu przez centrum Karpacza i tunelu pod stokiem narciarskim. Urząd wojewódzki przekazał na inwestycję prawie 3 miliony złotych dotacji. Prace na ulicy zakończyły się w 2011 roku, tunel oddano do użytku rok później. Tuż po ich zakończeniu jedna z mieszkanek zawiadomiła wojewodę o nieprawidłowościach przy budowie fragmentu ulicy prowadzącej do należącej do niej nieruchomości. Urząd rozpoczął wówczas kontrolę. Wykazała ona m.in., że nie wykonano indywidualnego zjazdu do działki, nie było tam nawierzchni, nie zbudowano też fragmentu chodnika przy tej nieruchomości. Brakowało elementów bezpieczeństwa ruchu i ekranów akustycznych, choć wszystkie te elementy były w projekcie. Inwestycja była też realizowana niezgodnie z harmonogramem. Kontrolerzy stwierdzili brak ostatniej, ścieralnej warstwy asfaltu na całej długości ulicy, choć podczas kontroli powinna być już ona ułożona.

Karpacz musi oddać wojewodzie 2 miliony złotych

Urzędnicy wojewody nakazali zwrot całej dotacji. Samorząd Karpacza próbował odwoływać się od tej decyzji. Po negocjacjach udało się obniżyć kwotę zwrotu do 2 mln złotych i rozłożyć ją na trzyletnie raty. Według burmistrza Karpacza, Radosława Jęcka decyzja wojewody nie zdemoluje budżetu miasta, nie zagrozi planowanym inwestycjom m.in. budowie deptaka na ul. Konstytucji 3 maja. Będzie trzeba jednak dokonać korekt w budżecie na bieżące wydatki miasta.

Dwa lata temu Karpacz musiał zwrócić 200 tysięcy złotych do urzędu marszałkowskiego. Była to dotacja na zakup wartej ponad pół miliona złotych śmieciarki. Dotację trzeba było oddać ponieważ pojazd bezprawnie użyczono firmom, które zajmowały się wywozem śmieci. Awanturę o śmieciarkę rozpoczął miejscowy radny Grzegorz Kubik, kiedy dowiedział się, że spółka wywożąca śmieci z Karpacza, używa gminnego samochodu także do transportu odpadów w innych gminach.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto