Wczoraj w Szklarskiej Porębie odbył się koncert laureatów XXXV Ogólnopolskiej Giełdy Turystycznej Piosenki Studenckiej. W sobotę młodzież, dzieci oraz zasłużeni staruszkowie mogli podziwiać weteranów takich spędów.
Między innymi Wolną Grupę Bukowina i Stare Dobre Małżeństwo.
Atmosfera była sympatyczna, bo widoczna co prawda policja, trzymała się z boku. W związku z tym tradycyjne wychowanie poszło w kąt, a słowa piosenek zagłuszał bulgot przełykanego piwa. Nieustający. W starej „Bazie Pod Ponura Małpą” wiele się zmieniło w ciągu tych trzydziestu z hakiem lat. Fani muzycznej turystyki nie mieszkają już po pięciu w namiocie jednoosobowym, ale pozwalają sobie na pensjonaty. Siwi studenci lat siedemdziesiątych trzymali się blisko siebie i daleko od sceny, pod którą brylowała inteligencja XXI wieku.
Anka z Warszawy przyjechała po raz 35-ty. - Nie opuszczam żadnej giełdy. Piosenki znam na pamięć. Mogę je nucić i śpiewać obudzona w środku nocy. Dla mnie to raczej spotkanie z przeszłością. Z przyjaciółmi sprzed trzydziestu lat, kiedy byliśmy młodzi i piękni.
A młodzi? Część smutnej ekipy połykała bez popitki słowa do łzawej muzyki. Jak wiadomo, piosenka studencka składa się głównie z jednej melodii, do której trzeba dopasować skacowaną poezję. Większość zebranych popijała bez słowa i muzyki. Głośniej było na widowni (kilkaset osób spędziło noc ponuro przy Kamiennej) niż na scenie, gdzie słowo „seta” robiło karierę nie tylko słowną.
Johnny Wactor nie żyje. Tragiczna śmierć znanego aktora
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?