Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

4.01.2008 - Spłonął zabytkowy budynek

Miłosz Zwierzyk
ZDUNY > Po niewielkim domku przy ul. Wrocławskiej w Zdunach zostały tylko fragmenty ścian. Późnym wieczorem, 3 stycznia, wybuchł tu pożar. Drewniana konstrukcja, papa i pruski mur były świetną pożywką dla szalejącego ...

ZDUNY > Po niewielkim domku przy ul. Wrocławskiej w Zdunach zostały tylko fragmenty ścian. Późnym wieczorem, 3 stycznia, wybuchł tu pożar. Drewniana konstrukcja, papa i pruski mur były świetną pożywką dla szalejącego ognia. Mieszkanka domu, 82-letnia kobieta, zdołała się wydostać z płomieni i z lekkimi obrażeniami została odwieziona do szpitala.

Wszystko zaczęło się ok. godz. 20.30. Pożar wybuchł prawdopodobnie z powodu zwarcia instalacji elektrycznej. Całkowicie spłonął dach oraz część pomieszczeń mieszkalnych zabytkowego domku. W akcji gaśniczej brały udział jednostki z Krotoszyna, Baszkowa i dwa zastępy ze Zdun. Z ogniem walczyło łącznie trzydziestu strażaków. Droga krajowa została zamknięta, a policja zorganizowała objazd.

Niesprzyjające okoliczności
Budynek znajdował się w zwartej zabudowie, co stwarzało wielkie niebezpieczeństwo zapalenia się sąsiednich domów.
– Pomagaliśmy strażakom polewać wodą sąsiednie budynki, by zapobiec jeszcze większej tragedii – mówi Jarosław Ciąder, mieszkaniec przeciwległego budynku.
Siła ognia była tak wielka, że przy otwarciu przez strażaków frontowych drzwi palącego się domu, ogień uderzył w budynek po drugiej stronie ulicy. Konstrukcja domu, późna pora i bardzo zła pogoda – to spowodowało, że akcja gaśnicza trwała aż cztery godziny, a budynek spłonął niemal doszczętnie i jego pozostałości nadają się tylko do rozbiórki.
– Gdyby nie nowoczesny sprzęt, jaki posiadamy dzięki przychylności lokalnych władz, cała akcja mogłyby zakończyć się jeszcze bardziej tragicznie – zaznacza dowodzący akcją Andrzej Figlak z OSP Zduny.
Strażacy pracowali w bardzo trudnych warunkach, z powodu dużego zadymienia korzystali z aparatów oddechowych, które jeszcze bardziej utrudniały widoczność i pracę.
– Strażacy stali po dwóch przeciwległych stronach palącego się budynku, nie widzieli się i często sami polewali się wodą, co doprowadzało do zamarzania odzieży – mówi rzecznik PSP w Krotoszynie Robert Rutkowski.

Szczęście w nieszczęściu
Mieszkanka spalonego domu, 82-letnia zdunowianka, w porę wydostała się na podwórko i uratowała się od tragicznej śmierci. Doznała tylko lekkich oparzeń twarzy i dłoni. Została natychmiast odwieziona do krotoszyńskiego szpitala.
Burmistrz Zdun zapowiada wszelką pomoc poszkodowanej, a jeśli zajdzie taka potrzeba to starsza kobieta dostanie zastępcze lokum.
– Środki finansowe na wypadek takich sytuacji mamy zarezerwowane w budżecie – uspokaja burmistrz Władysław Ulatowski.

Problem zabytkowych domków
Spalony dom nadaje się rozbiórki, jednak ze względu na jego zabytkowy charakter, wyburzenie wymaga zgody konserwatora zabytków.
Zduny zawsze szczyciły się małomiasteczkową, zabytkową zabudową. Obecnie jest to ok. dwudziestu podobnych obiektów. Miasto nie ma obwodnicy, wąskimi uliczkami jeżdż i osobówki, i tiry. Z powodu hałasu młodzi nie chcą tu mieszkać. Domki więc niszczeją, bo nie remontują ich ani mieszkańcy, ani samorząd.
– Nie mamy środków na remonty starych budynków, a otrzymanie zgody na wyburzenie graniczy z cudem – mówi Ulatowski.
Ubiegłotygodniowy pożar może więc nie być ostatnim nieszczęściem w tym mieście.
FOT. MIŁOSZ ZWIERZYK
Gaszeniem pożaru zajęło się trzydziestu strażaków, w tym ochotnicy ze Zdun. CZwarty od lewej – dowodzący akcją Andrzej Figlak z OSP w Zdunach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 4.01.2008 - Spłonął zabytkowy budynek - Wielkopolskie Nasze Miasto

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto