Akcja pomocy Filipinom

Akcja pomocy Filipinom polega m.in. na wpłacie na rachunek bankowy BPH S.A. 91 1060 0076 0000 3310 0015 4960 z dopiskiem "Filipiny"; numer IBAN: PL91 1060 0076 0000 3310 0015 4960 lub za pośrednictwem strony www.pah.org.pl: wpłać online.

Na początku listopada Filipiny zostały dotknięte jednym z najsilniejszych w historii tropikalnych cyklonów. Według pierwszych szacunków, w wyniku siły jego uderzenia zginęło 10 tys. osób, blisko 4,5 miliona potrzebuje natychmiastowej pomocy.

Brakuje podstawowych artykułów pierwszej potrzeby, w tym wody, żywności i medykamentów. Polska Akcja Humanitarna (PAH) uruchomiła zbiórkę pieniędzy na rzecz ofiar tajfunu na Filipinach. Organizacja pozostaje w kontakcie z partnerami działającymi w regionie oraz na bieżąco zbiera informacje pomocne w oszacowaniu pierwszych potrzeb. Unia Europejska przeznaczyła na pomoc Filipinom kilka milionów euro, jednakże jest to kropla w morzu potrzeb.O pomoc zaapelował też prezydent Komorowski, a potem lokalni samorządowcy.
Wójt gminy Lubin Irena Rogowska: - Jedna z ofiar kataklizmu nie jest już dla mnie anonimowa. To filipiński komisarz Yeb Sano, z którym spotkałam się w trakcie szczytu klimatycznego COP 19 w Warszawie. Dziękując mi za wsparcie apelował też on o realną pomoc dla jego rodaków. Każdy z nas może choć symbolicznie, nawet małą kwotą pomóc ofiarom zmian klimatycznych. Niestety nasz kraj również przyczynia się do globalnego ocieplenia, nie mając zamiaru znacząco zredukować emisji gazów cieplarnianych poprzez zmniejszenie uzależnienia naszej gospodarki od węgla. Sektor wydobywczy planuje dalszą ekspansję. Pamiętajmy skutki naszych polskich zaniedbań, krótkowzrocznej polityki ponoszą niewinni ludzie. .

- Przed kilkoma tygodniami włączyłem się do akcji wsparcia dla uwięzionego w Rosji polskiego działacza Greenpeace - mówi Jerzy Szumlański, przewodniczący rady gminy. - Nacisk międzynarodowej opinii publicznej przyniósł efekt. Tomasz Dziemiańczuk jest już wolny, choć dalej czeka na proces w Rosji. Na szczęście nie w charakterze „pirata” ale chuligana co i tak jest absurdalne. Nie mam wątpliwości by i teraz włączyć się do akcji pomocy ofiarom tajfunu na Filipinach. Będę namawiał do podobnego kroku radnych naszej gminy oraz przewodniczących rad gmin zagrożonych odkrywką. Myślę, że i oni również przyłączą się do gestu solidarności z poszkodowanymi .