Mężczyzna zadzwonił do 76-letniej mieszkanki Kowar, przedstawił się jako jej siostrzeniec i poprosił o pożyczkę 30 tys. zł. Tłumaczył, że pieniądze są mu potrzebne na rozkręcenie biznesu. Kobieta zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem. Obiecała mu jednak pożyczkę i umówiła się z nim w mieszkaniu. Po czym powiadomiła policję. Gdy oszust się pojawił, poczęstowała go herbatą. Po kilku minutach do mieszkania zapukali policjanci. Oszustowi w podobny sposób udało się okraść kilka innych osób. Działał między innymi w Lublinie, Nowym Sączu, Gliwicach i Tychach. Policjanci szacują, że pokrzywdzonych w całej Polsce może być kilkadziesiąt osób. Zatrzymany posiadał przy sobie 9 tys. zł. Okazało się, że te pieniądze kilka godzin wcześniej wyłudził od starszej kobiety z Bolesławca.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?