Poprzednie zawody pucharu, które pod Szrenicą odbyły się w lutym 2012 roku, zakończyły się promocyjnym sukcesem. Puchar Świata oglądało 4,5 miliona polskich telewidzów. Zawody przyciągnęły 40 procent widowni. Gdyby miasto chciało zamówić w nich tradycyjne reklamy, musiałoby na nie wydać co najmniej 20 mln zł. Raport obejmował obecność Szklarskiej Poręby jedynie w polskich mediach. Trudno oszacować reklamowy ekwiwalent za granicą.
Dla miasta puchar był jednak finansową porażką. Organizatorom nie udało się zebrać od sponsorów całej potrzebnej kwoty. By sfinansować kosztującą 5 mln zł imprezę, gmina zadłużyła się na 2,8 mln zł.
Burmistrz Grzegorz Sokoliński nie zamierza dopuścić by ta sytuacja się powtórzyła.
- Albo znajdziemy sponsorów, albo zawodów nie będzie. Szklarska Poręba nie weźmie już na siebie całego ciężaru organizacji Pucharu Świata – tłumaczy samorządowiec.
Z budżetu gminy pochodzić będzie jedynie 400 tys zł. Przekazanie 600 tys. zł przekaże urząd marszałkowski. Milion złotych ma przynieść sprzedaż biletów i praw do transmisji telewizyjnych. To ciągle za mało, bo szacuje się, że organizacja zawodów pochłonie 3,2 mln zł. Brakuje ponad miliona złotych.
Organizatorzy muszą znaleźć pieniądze najpóźniej do majowego kongresu FIS w Dubrowniku. Wówczas trzeba będzie ostatecznie zdecydować, czy miasto podejmie się organizacji pucharu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?