Zobacz zdjęcia z imprezy!
IV edycja Półmaratonu Świebody i Sulecha
20 marca 2022 roku ruszyła IV edycja Półmaratonu Świebody i Sulecha. Aby tradycji stało się zadość, tegoroczny start biegu zorganizowany został z placu ratuszowego w Sulechowie. Jego organizatorzy, to jest Ośrodek Sportu i Rekreacji Sulechowianka w Sulechowie oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji w Świebodzinie, pięć lat temu uzgodnili, iż starty będą odbywały się naprzemiennie - raz z Sulechowa, kolejnym razem ze Świebodzina.
Trasa od pierwszej edycji jest niemalże niezmienna i biegnie z placu ratuszowego jednego z miast przez jego ścisłe centrum. Następnie uczestnicy biegu pokonują kilkunastokilometrowy odcinek tzw. "starej eski" przebiegając przez Kalsk oraz Rosin. Meta znajduje się w lokalnym punkcie miasta tj. na placu ratuszowym. W tym roku organizatorzy przewidzieli maksymalną liczbę uczestników na 250 osób. Nie pomylili się, jak informuje Sławomir Bładyko, manager sportu OSiR Świebodzin, w przededniu wyścigu chętnych do rywalizacji było blisko 210.
Czwarty raz odbywa się u nas półmaraton pomiędzy miastami Sulechów - Świebodzin. W tym roku mamy akurat tę przyjemność, że start jest w Sulechowie, a meta w Świebodzinie. Jak widać, pogoda jest niesamowita. Piękne medale, piękne nagrody, wspaniała sportowa walka. Liczymy na to, że ten bieg będzie się systematycznie rozwijał i coraz lepiej będzie udawało się go nam organizować – mówi Łukasz Duch, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji „Sulechowianka” w Sulechowie.
Bez ograniczeń spowodowanych odległością i wiekiem. Uczestnicy dali radę!
Maria Kluska z Kalska biegnie już trzeci raz. - Będzie dość ciężko, bo w tym roku biegniemy do Świebodzina. Na trasie dwie duże górki przed Świebodzinem, więc nie będzie łatwo – mówi przed startem biegaczka.
Tomasz Sommer mieszka w Wiedniu, ale pochodzi z Sulechowa. Biega od 27 lat. W Półmaratonie Świebody i Lecha biegnie także po raz trzeci i również zauważa, że trasa biegu nie należy do najłatwiejszych.
Jedna z tegorocznych biegaczek pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego i liczy 69 lat. W biegu uczestniczy trzeci raz. - Razem z mężem lubimy biegać. Lubimy takie fajne imprezy. Zaczęłam biegać od 60 roku życia z wagą 70 kg. Zaczynałam od 500 m codziennie. Z czasem te treningi przedłużałam i zwiększałam liczbę kilometrów. Naprawdę warto biegać dla zdrowia – twierdzi Irena Majłowska.
Dzisiejszy bieg jest debiutem dla Dawida Szadkowskiego i Tomasza Sikory z Sieniawy. Z uwagi na pandemię biegali półmaratony wirtualne. Dziś wspólnie próbują swoich sił pierwszy raz na trasie Sulechów – Świebodzin.
Wyniki IV Półmaratonu Świebody i Sulecha
Najlepszym wynikiem może pochwalić się Wojciech Kopeć z Olsztynka (01:08:51). Drugi na mecie był Adam Matysiak z Nowej Soli (01:13:29), a trzeci maratończyk Maciej Łucyk z miejscowości Poklatki (01:14:09). Pierwszą kobietą, która dobiegła do mety była Klaudia Petters z Bolesławca (01:25:59).
Zobacz też: Ukraińskie dzieci dotarły do Sanoka. Młodzi hokeiści potrzebują pomocy
W tym roku medale i prezenty rozdane zostały w następujących kategoriach: Kobiety (K-20, K-30, K-40, K-50+), Mężczyźni (M-20, M-30, M-40, M-50, M-60+) oraz dodatkowo kategoria OPEN i służb mundurowych.
Dyrektorzy ośrodków czyli Jakub Pawłowski i Łukasz Duch są zdeterminowani, aby bieg ten na stałe wpisał się w kalendarz imprez sportowych obu miast. W ten sposób chcą przekazać swoim lokalnym społecznościom proste ale ważne przesłanie. - Każda forma ruchu to krok ku zdrowiu. A nie ma łatwiejszej i bardziej przystępnej formy aktywności niż bieganie - mówi Sławomir Bładyko.
Feta kibiców Motoru pod Areną
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?