Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bogusław Kempiński dostał odszkodowanie

Rafał Święcki
Wygrał z Wodnikiem Przedsiębiorca budowlany Bogusław Kempiński nie zamknie dostaw wody dla prawie 500 rodzin na osiedlu Zabobrze. Sąd przyznał mu odszkodowanie za bezumowne korzystanie z sieci wodociągowej.

Wygrał z Wodnikiem
Przedsiębiorca budowlany Bogusław Kempiński nie zamknie dostaw wody dla prawie 500 rodzin na osiedlu Zabobrze. Sąd przyznał mu odszkodowanie za bezumowne korzystanie z sieci wodociągowej. Ma je wypłacić spółka Wodnik

Rury Kempińskiego doprowadzają wodę między innymi do mieszkania prezydenta Jeleniej Góry – Józefa Kusiaka. Przedsiębiorca kilkakrotnie groził odcięciem wody, do mieszkań na trzech wybudowanych przez jego firmę osiedlach. Powodem jest spór, który od kilku lat trwa pomiędzy nim a urzędem miejskim i spółką wodociągową Wodnik.
Kempiński uważa, że miasto powinno zwrócić mu nakłady, które poniósł na budowę sieci wodno-kanalizacyjnej, a Wodnik zapłacić za korzystanie z nie swoich rur. Sądowe procesy trwają od trzech lat.
Ostatnio jeleniogórski sąd przyznał rację Kempińskiemu w sporze z Wodnikiem. Nakazał wypłacić ponad 47 tys. zł, ponieważ spółka wodociągowa przez pięć lat wykorzystywała jego sieć bez umowy.
– Choć wyrok ma rygor natychmiastowej wykonalności, nie chcą mi zapłacić. Dlatego oddaję sprawę do komornika, będzie to ich kosztowało dodatkowo 7 tys. zł – mówi Kempiński.
Zapłacą komornikowi
Prezes Wodnika Stanisław Dziedzic zapewnia, że pieniądze zostaną przesłane.
– Trafią jednak nie do pana Kempińskiego, ale do komornika rewiru III, który zaspokaja roszczenia jego dłużników – tłumaczy Stanisław Dziedzic.
Przedsiębiorca budowlany musi zwrócić pieniądze między innymi swoim klientom, którym sprzedał, ale nie wybudował mieszkań. Niektórzy mają prawomocne wyroki z klauzulą natychmiastowej wykonalności.
Do rozwiązania pozostaje jeszcze sprawa własności sieci wodno-kanalizacyjnej. Powinna ją wykupić gmina Jelenia Góra. Kempiński poniesione wydatki na jednym tylko osiedlu oszacował na 654 tysięcy złotych (w sumie na trzech osiedlach, według jego szacunków, wartość sieci przekracza 2,5 miliona złotych).
Urząd miejski nie chce jednak wykupić sieci, ponieważ urzędnicy twierdzą, że brakuje jej odbioru technicznego. Według nich wyliczenia przedsiębiorcy są wygórowane i sieć jest warta dużo mniej.
Chcą umowy
Wodnik chce zawrzeć z Kempińskim umowę na korzystanie z jego sieci. Zapobiegnie to w przyszłości kolejnym pozwom sądowym przeciwko spółce.
Według prawników, gmina Jelenia Góra, do której należy sieć wodociągowo-kanalizacyjna, powinna odkupić część instalacji należącej do Bogusława Kempińskiego. Stała się ona bowiem częścią sieci miejskiej. Np. podczas budowy kilkuset metrowego odcinka ulicy Sygietyńskiego, odpływy studzienek deszczowych podłączono do kanalizacji należącej do Kempińskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto