Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boguszów-Gorce: Tu straż pożarna, proszę otworzyć!

Elżbieta Węgrzyn
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Piotr Krzyżanowski
Zostali wezwani, by pomóc samobójcy. Weszli przez okno. Okazało się, że mężczyźnie nic nie grozi i smacznie śpi. Takich interwencji są dziesiątki.

Tydzień temu, tuż przed godziną 22. policja w Boguszowie Gorce odebrała niepokojące zgłoszenie.
- Mieszkańcy kamienicy przy ul. Reymonta zadzwonili po patrol, bo podejrzewali, że samotnie mieszkający mężczyzna popełnił samobójstwo. Funkcjonariusze nie mogli wejść do mieszkania i wezwali straż pożarną – wyjaśnia Magdalena Korościk, oficer prasowy policji w Wałbrzychu.

Zaintrygowani zamieszaniem mieszkańcy Kuźnic, dzielnicy Boguszowa-Gorc, wyszli z domów w pośpiechu, nałożyli szlafroki na nocne stroje i w napięciu obserwowali przebieg akcji. Sąsiedzi i znajomi zagrożonego mężczyzny wspominali jego wcześniejsze próby samobójcze i spodziewali się najgorszego.

Strażacy przyjechali samochodem z podnośnikiem i po krótkiej naradzie postanowili wejść do mieszkania przez uchylone okno. - Funkcjonariusze powiedzieli, że w lokalu na drugim piętrze znajduje się mężczyzna i nie daje oznak życia. W obecności policji strażacy weszli do środka z kosza podnośnika – relacjonuje Paweł Kaliński, rzecznik wałbrzyskiej straży pożarnej. Po wejściu okazało się, że właściciel lokalu zwyczajnie... spokojnie spał.

Zdarzenia jak wtorkowa akcja nie należą w naszym regionie do rzadkości. - Rodzina, opiekunowie i sąsiedzi wzywają służby, jak z ich bliskimi nie ma kontaktu przez kilka dni. Straż pomaga w takich przypadkach policji i pogotowiu ratunkowemu dostać się do zamkniętych mieszkań. Staramy się w takich przypadkach poczynić jak najmniej szkód – dodaje Kaliński.

W 2012 roku wałbrzyscy strażacy wzięli udział w 86 podobnych akcjach, co daje średnio dwie w tygodniu. Rzadko sytuacja kończy się takim humorystycznym akcentem, jak w Boguszowie-Gorcach.
Przykładowo, 3 września w Wałbrzychu przy pl. Skarżyńskiego strażacy weszli do mieszkania, jego właściciel źle się czuł od kilku dni. Ostatniego dnia sierpnia przy ul. Hirszfelda w pustym mieszkaniu ratownicy natrafili na ciało mężczyzny.
Podobna sytuacja zdarzyła się 29 sierpnia. Przy ul. Fortecznej po otwarciu drzwi łomem znaleziono martwego mężczyznę. Dzięki pomocy strażaków, 28 sierpnia udało się uratować mieszkańca bloku przy ul. Chopina. Chory na cukrzycę nie mógł samodzielnie przyjąć leków. - Policja prosi o pomoc straż nie tylko podczas wyjazdów do wypadków drogowych. Sprawdzamy skrupulatnie każde zgłoszenie - zapewnia Magdalena Korościk z wałbrzyskiej policji.

Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 25 września 2012.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gluszyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto