Inicjatorami i pomysłodawcami Szopki Bożonarodzeniowej w Krośnie byli Józef Guzik i Jadwiga Walisiewicz - obydwoje prężnie działający w Unii Przedsiębiorców i Właścicieli Nieruchomości w Krośnie.
Chodziło o ożywienie Rynku i nadanie Starówce świątecznego klimatu. Przedsięwzięcie wspomogli darczyńcy.
Wykonanie szopki powierzono Jerzemu Dudzie. Artysta z Jedlicza, razem ze swoim synem Pawłem stworzyli scenografię szopki i rzeźby, w tym główne postaci: Maryję z Dzieciątkiem i św. Józefa.
Szopka stała się miejscem chętnie odwiedzanym i fotografowanym przez turystów i krośnian. Mieszkańcy Krosna i okolicznych miejscowości przychodzą tu całymi rodzinami.
Pożar szopki
Niestety, w historii szopki jest też smutny epizod. W styczniu 2004 roku stanęła w ogniu, podpalona przez nieznanego sprawcę. Konstrukcja była drewniana, wewnątrz znajdowały się wiązki słomy, dlatego szopka szybko stanęła w płomieniach i mimo szybkiej akcji strażaków konstrukcję trzeba było rozebrać.
Nadpaleniu uległy postacie Maryi i Józefa. Strażacy musieli je usunąć. Ucierpiał figurka Jezusa. Uszkodzone zostało oświetlenie zdobiące szopkę, gwiazdy i aniołki.
Jednak w następne święta szopka wróciła na Rynek, w nieco zmienionej odsłonie. Artyści wykonali ją z nieco innych materiałów, zrezygnowali też z zastosowania w jej wystroju łatwopalnej słomy. Drewniany dach został zastąpiony przez blaszany, nawiązujący do współczesnej architektury Rynku.
Co roku szopkę wzbogacają nowe elementy
Na początku znajdowały się w niej rzeźby Maryi z dzieciątkiem, świętego Józefa i pastuszka z owcami. W następnym roku grono drewnianych figur powiększyło się o postaci Trzech Króli, osła i woła a w kolejne święta dołączył Wędrowiec.
Od roku 2008 pełną opiekę nad Szopką Bożonarodzeniową przejęło Biuro Wystaw Artystycznych w Krośnie. Dba o właściwą prezentację oraz konserwację i przechowywanie. Dba też o urozmaicenie tej niewątpliwej atrakcji czasu Bożego Narodzenia.
- Do tradycyjnych figur "zaprosiliśmy" jeszcze jedną postać związaną z Podkarpaciem i regionem krośnieńskim – mianowicie Ignacego Łukasiewicza - mówi Marek Burdzy z BWA.
Szopka pojawia się na krośnieńskim Rynku na początki grudnia i cieszy oczy mieszkańców i turystów przez osiem tygodni.
- Potem znów chowamy ją w zaciszu magazynu, gdzie oczekuje na następne Święta Bożego Narodzenia - mówi Marek Burdzy.
Szopka "wędrowała" po różnych miejscach na Rynku. W tym roku została ustawiona na podeście zakrywającym nieczynną zimą fontannę. Zmienia się aranżacja jej otoczenia – np. świetlne elementy czy choinki, ale wciąż pozostaje jednym z najbardziej klimatycznych dekoracji Rynku w okresie Bożego Narodzenia.
- Szopka wtopiła się już w świąteczny pejzaż miasta. Stała się miejscem spotkań i pamiątkowych zdjęć - podkreśla Marek Burdzy.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?