W Pawilonie Norweskim w Cieplicach lada chwila zostanie otwarta restauracja. Byliśmy w środku i wiemy, że jest wyjątkowo ZDJĘCIA

Alicja Mazur, znana w Jeleniej Górze restauratorka, współwłaścicielka Mazurkowej Chaty, popularnej restauracji w Jeleniej Górze przyznaje, że remont był Pawilonu Norweskiego nie lada wyzwaniem. Sama zadbała o szczegóły.
Drewniane wnętrza, metalowe okucia, logo restauracji, pojemniki na sztućce, szafa do przechowywania wina, żyrandole, kinkiety, osłony na kaloryfery-wszystko utrzymane jest w jednolitej stylistyce. Udało się odtworzyć kominek i żyrandole, które były ozdobą przedwojennej restauracji i są na pocztówkach z XIX wieku.

Do dyspozycji gości będzie duża sala z kominkiem na dole. Na parterze jest także bar, WC, mniejsza sala oraz oszklona weranda, gdzie także będą serwowane dania. Duże okna wychodzą na Park Norweski. Na piętrze są sale restauracyjne oraz pokój z łazienką. To na wypadek, gdyby podczas wesela panna młoda chciała się odświeżyć itp.

Kuchnia restauracji znajduje się w piwnicy. Jest nowoczesna, bardzo duża i spełniająca wszystkie wymagania służb sanitarnych. Posiłki będą transportowane do sal restauracyjnych specjalną windą.

Kiedy będzie otwarcie Restauracji Pawilon Norweski?

mówi Alicja Mazur.
Trwa już rekrutacja personelu, a wewnątrz restauracji wszystko zapięte jest na ostatni guzik.

Jaka będzie serwowana kuchnia? Norweska?

Oj nie, kuchnia norweska nie przypadłaby polskim gościom do smaku. Na pewno będzie w karcie dużo ryb, może jakieś danie nawiązujące do Skandynawii. Karta jest jeszcze tworzona

wyjaśnia pani Alicja.

Zabytkowy budynek Pawilonu Norweskiego w Cieplicach został zbudowany w 1909 roku z fundacji fabrykanta E. Füllnera i służył jako tzw. dom myśliwski. Pierwotnie oprócz restauracji mieściły się w nim m.in. klub, sala gier i pokoje dla gości.

W latach 60. pawilon dostosowano do potrzeb Muzeum Przyrodniczego, które mieściło się w nim przez kilkadziesiąt lat. W 2014 roku Muzeum przeniosło się do zespołu pocysterskiego w Cieplicach, a opustoszały pawilon wystawiono na sprzedaż. Kupiła go w 2016 roku Alicja Mazur.

Ten budynek to perełka, aż mi się oczy zaświeciły, gdy go zobaczyłam. Decyzja kupna była spontaniczna.

- mówiła w 2016 roku pani Alicja.

Dzisiaj nie ukrywa, że podjęła się bardzo żmudnego i kosztownego zadania. Na dodatek remont opóźniła pandemia i osobiste kłopoty pani Alicji. Nareszcie prace są na finiszu. Budynek został odnowiony z ogromną dbałością o detale, zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków. Utrzymany jest w klimacie przedwojennej restauracji, która mieściła się w tym miejscu.

Kliknijcie naszą galerię, by zobaczyć, jak wspaniale prezentuje się teraz Pawilon Norweski

O Pawilonie Norweskim w Cieplicach przeczytacie także tutaj:

O innej ciekawej inwestycji czytaj tutaj