Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cieplice: Protest mieszkańców. Bronią zieleńca na swoim osiedlu

Rafał Święcki
Grupa mieszkańców rejonu ulic: Błękitna, Słoneczna, Mochnackiego i Przesmyckiego w Cieplicach protestuje przeciwko planom urzędu miejskiego, który sąsiadujące z ich domami 60 arów, zamierza przekwalifikować na działki budowlane. Ma tam też powstać droga dojazdowa.
Grupa mieszkańców rejonu ulic: Błękitna, Słoneczna, Mochnackiego i Przesmyckiego w Cieplicach protestuje przeciwko planom urzędu miejskiego, który sąsiadujące z ich domami 60 arów, zamierza przekwalifikować na działki budowlane. Ma tam też powstać droga dojazdowa. Mieszkańcy
Cieplice: Protest mieszkańców. Grupa mieszkańców rejonu ulic: Błękitna, Słoneczna, Mochnackiego i Przesmyckiego w Cieplicach protestuje przeciwko planom urzędu miejskiego, który sąsiadujące z ich domami 60 arów, zamierza przekwalifikować na działki budowlane. Ma tam też powstać droga dojazdowa.

Dotąd teren był przeznaczony na park lub zieleniec. Mieszkańcy własnymi siłami sadzili drzewa i krzewy. Według mieszkańców zagospodarowanie działek i budowa drogi, będą oznaczały wyciknę około 200 drzew, które mają po trzydzieści lat.
Zmiana przeznaczenia terenu wiąże się z projektem nowego planu zagospodarowania przestrzennego.

- Protestujemy przeciwko temu projektowi, którego realizacja może doprowadzić do nieodwracalnego zniszczenia przyrody. Miejsce to stanowi schronienie dla objętych ochroną zwierząt takich jak m.in.: dzięcioły i jeże – mówi Urszula Cichoń, mieszkanka Cieplic.

Cieplice: Protest mieszkańców

- Realizacja tego projektu zniszczy również efekt pracy mieszkańców, którzy sami posadzili drzewa a następnie sami dbali o estetykę tego miejsca. Miasto w ogóle się nie interesowało tym miejscem. Służby miejskie na przestrzeni lat tylko dwa razy przyjechały, by skosić trawę – dodają mieszkańcy.
Swój sprzeciw zgłosili podczas konsultacji projektu planu. Dziwią się, że podczas spotkania urzędniczka z urzędu miejskiego zaproponowała, by drzewa przesadzić.
Grażyna Musiał, naczelnik wydziału architektury w urzędzie miejskim, uważa że sprawa na razie nie jest przesądzona.

- To jest tylko propozycja. Czy to się tak skończy, nie można dziś powiedzieć. Czekamy na uwagi do planu. Jeśli mieszkańcy złożą merytoryczne uwagi, zostaną przeanalizowane – mówi Grażyna Musiał.

Mieszkańcy Cieplic przypuszczają, że na działki czeka już jakiś inwestor.
Naczelnik wydziału architektury zaprzecza tym podejrzeniom.
- Nie ma żadnego inwestora. Nie ma planu więc, nie ma propozycji sprzedaży tego terenu. Może się okazać, że jeszcze przez wiele lat nic tam nie powstanie – dodaje.
Praca nad planem może potrwać nawet rok. Później projektem zajmą się jeleniogórscy radni, który mogą go korygować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto