Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz większy ścisk w Karkonoszach. W tym roku padnie kolejny rekord ZDJĘCIA

Rafał Święcki
Systematycznie rośnie liczba turystów w Karkonoskim Parku Narodowym. W tym roku prawdopodobnie zostanie przekroczona granica 2,5 mln gości. Wśród polskich parków KPN ustępuje we frekwencji jedynie Tatrzańskiemu Parkowi Narodowemu, który rocznie odwiedza 3 mln turystów.
Systematycznie rośnie liczba turystów w Karkonoskim Parku Narodowym. W tym roku prawdopodobnie zostanie przekroczona granica 2,5 mln gości. Wśród polskich parków KPN ustępuje we frekwencji jedynie Tatrzańskiemu Parkowi Narodowemu, który rocznie odwiedza 3 mln turystów. Ryszard Rzepczyński
Karkonosze - najbardziej zatłoczone góry w Polsce - w tym roku pobiją kolejny frekwencyjny rekord. Dla przyrody to spory problem

Systematycznie rośnie liczba turystów w Karkonoskim Parku Narodowym. W tym roku prawdopodobnie zostanie przekroczona granica 2,5 mln gości. Wśród polskich parków KPN ustępuje we frekwencji jedynie Tatrzańskiemu Parkowi Narodowemu, który rocznie odwiedza 3 mln turystów.
Obszar KPN jest jednak czterokrotnie mniejszy od jego tatrzańskiego odpowiednika. Co czyni go najbardziej zatłoczonym parkiem narodowym w Polsce. Na każdy kilometr kwadratowy KPN przypada 42 tysiące osób.

Coraz większy ścisk w Karkonoszach

Przyrodnicy muszą się zmierzyć z tym problemem, bo podczas tegorocznych wakacji padł kolejny rekord odwiedzin. Bilety w kasach parku w ciągu dwóch letnich miesięcy kupiło 460 tysięcy turystów. W analogicznym okresie ubiegłego roku, sprzedano o 60 tysięcy biletów mniej. W wakacje 2014 roku sprzedano 370 tysięcy wejściówek.

- Największy ruch koncentruje się na szczycie Śnieżki. Rocznie odwiedza go pół miliona turystów. 400 tysięcy wchodzi szlakami od polskiej strony, a 100 tysięcy wwozi czeska kolej linowa – mówi Michał Makowski z KPN.

Zwykle turyści zdobywający Śnieżkę korzystają z kolei linowej jeżdżącej z Karpacza na Małą Kopę. Podczas tegorocznych wakacji z wyciągu skorzystało prawie 90 tysięcy osób. Później maszerują na szczyt „Drogą Jubileuszową” lub tzw. „Zakosami”. Droga powrotna prowadzi z powrotem do kolejki, albo turyści decydują się na zejście jednym ze szlaków.
- Główną drogą zejścia ze Śnieżki jest szlak niebieski biegnący obok schroniska Strzecha Akademicka do świątyni Wang w Karpaczu. Tam koncentruje się ruch turystyczny – dodaje Makowski.

Turyści chętnie decydują się też na wycieczkę do jednego z karkonoskich wodospadów. Kasę biletową przy wodospadzie Kamieńczyka w tym roku od stycznia do września odwiedziło 150 tysięcy osób. Tu również widać tendencję rosnącą, bo w całym ubiegłym roku bilety kupiło 131 tysięcy osób.

Taki tłok w górach powoduje problemy. Wśród nich przyrodnicy wymieniają zadeptywanie roślinności wzdłuż szklaków. Gdy poboczem drogi przejdzie tysiące osób, szybko zamienia się ono w błotniste grzęzawisko. Flora zmuszona do przystosowywania się do życia w środowisku silnie zmienionym przez człowieka, także przekształca się. Turyści „produkują” tysiące ton śmieci. W ciągu ostatnich 15 lat na ich wywiezienie wydano blisko milion złotych.

- Choć ruch turystyczny jest jednym z zagrożeń dla przyrody parku, nie planujemy wprowadzenia „limitów wejść”. Skupiamy się na poprawie infrastruktury szlaków i kanalizacji ruchu – mówi Przemysław Tołoknow, zastępca dyrektora KPN.

- Mogą zdarzyć się sytuacje, że fragmenty szlaków będą czasowo wyłączone, by dać możliwość regeneracji zadeptanej roślinności. Turyści w tym czasie będą kierowani na obejście innym fragmentem szlaku – dodaje Tołoknow.
Park ogranicza imprezy sportowe m.in. na szczycie Śnieżki. Jeśli trasa zawodów prowadzi przez KPN zaleca, by start i metę umiejscowić poza jego obszarem. Przyrodnicy nie pozwalają też, by imprezy odbywały się po zmroku.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto