Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarna lista dłużników

Janusz Pawul
– W ten sposób na pewno nikogo się nie zdyscyplinuje – mówi o pomyśle czarnej listy Agnieszka Głowacka z osiedla Piastów.  Fot. Janusz Pawul
– W ten sposób na pewno nikogo się nie zdyscyplinuje – mówi o pomyśle czarnej listy Agnieszka Głowacka z osiedla Piastów. Fot. Janusz Pawul
LUBAŃ Prezes spółdzielni chce udostępnić lokatorom nazwiska osób, które nie płacą za mieszkania Spółdzielnia mieszkaniowa zamierza udostępnić mieszkańcom wykaz dłużników.

LUBAŃ

Prezes spółdzielni chce udostępnić lokatorom nazwiska osób, które nie płacą za mieszkania

Spółdzielnia mieszkaniowa zamierza udostępnić mieszkańcom wykaz dłużników. Umieszczenie na czarnej liście ma zdyscyplinować tych, którzy zalegają z czynszem. Prezes Marian Kwolik zapewnia, że spółdzielcy sami się tego domagają, ale nie brakuje też osób negatywnie nastawionych do pomysłu

Niech wiedzą sąsiedzi, kto na czym siedzi. Taką metodę zdyscyplinowania dłużników spółdzielnia chce wprowadzić już podczas planowanego na 11 czerwca swojego walnego zebrania. Wtedy właśnie w statucie spółdzielni mają zostać przegłosowane zmiany umożliwiające zarządowi sporządzanie listy dłużników i udostępnianie jej wszystkim zainteresowanym do wglądu.
– To inicjatywa samych spółdzielców, którzy zasygnalizowali nam to podczas zebrań grup członkowskich – tłumaczy się z pomysłu prezes Marian Kwolik. Nie ukrywa jednak, że idea bardzo mu się podoba.
Wśród spółdzielców zdania na temat czarnej listy są podzielone. – Jestem za, jeśli chodzi
o ludzi, którzy nie płacą i robią to zupełnie świadomie – uważa Helena Sądecka, mieszkanka spółdzielczego bloku na osiedlu Piastów. – Mogłabym wtedy porównać, który z moich sąsiadów na jakim poziomie żyje i czy ma to wpływ na jego ewentualne zaległości. Może wprost nie powiedziałabym takiej osobie: zapłać, ale w pewnych sytuacjach na pewno wytknęłabym jej ten fakt. Z drugiej strony uważam, że należy zabezpieczyć ludzi, których naprawdę nie stać na wysokie opłaty – uważa Helena Sądecka.
Absolutnie przeciwna czarnej liście jest Agnieszka Głowacka, również mieszkanka osiedla Piastów. – Sama na pewno nie chciałabym, żeby ktoś wnikał w to, czy ja płacę czy nie. Co to kogo obchodzi? Nie można nikogo w taki sposób piętnować. Nie uważam, żeby takie metody skutecznie pomogły w walce z zadłużeniem lokatorów – uważa pani Agnieszka.
Spółdzielnia coś jednak z tym problemem zrobić musi. Długi lokatorów wynoszą już 531 tys. zł, co oznacza, że statystycznie każde z 1918 mieszkań jest zadłużone średnio na 276 zł. Nie płaci 655 spółdzielców, z których 80 zalega więcej niż 1000 zł. – Już wcześniej rozważaliśmy różne podobne pomysły, ale nie można ich było przeprowadzić bez naruszania prawa – mówi o spółdzielczej czarnej liście prezes Kwolik.
Lista sporządzana będzie raz na kwartał i będzie dostępna
w siedzibie spółdzielni. Wgląd do rejestru będą mieć władze spółdzielni, każdy członek spółdzielni i jego współmałżonek. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto