Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Będzie sieć lotnisk biznesowych

Marcin Torz
Z lotniska w Szymanowie mają korzystać głównie biznesmeni
Z lotniska w Szymanowie mają korzystać głównie biznesmeni Fot. Paweł Relikowski
W podwrocławskim Szymanowie powstanie profesjonalny port lotniczy. Mają z niego korzystać biznesmeni, ale też turyści.

Z Wrocławia do Jeleniej Góry w kilkanaście minut samolotem? Dlaczego nie. Ma to być możliwe dzięki profesjonalnemu lotnisku, które powstanie w podwrocławskim Szymanowie. Będzie obsługiwało głównie loty biznesowe, ale też turystyczne. Teraz w tej miejscowości działa Aeroklub Wrocławski. - Chcemy, by to u nas lądowały niewielkie samoloty z biznesmanami na pokładzie - mówi Stanisław Słotwiński, dyrektor Aeroklubu.

Oprócz zamożnych przedsiębiorców z lotniska będą mogli skorzystać turyści. Bo firmy (właściciele maszyn) mają je wypożyczać, by samoloty zarabiały na siebie. Jednak nie będzie to tanie - za lot ze stolicy Dolnego Śląska do Jeleniej Góry zapłacimy kilkaset złotych. Ale w zamian podróż zajmie nam co najwyżej pół godziny. Dla porównania - samochodem trzeba jechać nawet dwie godziny.

Grzegorz Sobczak, redaktor naczelny "Skrzydlatej Polski", specjalistycznego pisma zajmującego się lotnictwem, mówi, że w Europie Zachodniej coraz popularniejsze jest podróżowanie niewielkimi samolotami. Wygląda to tak, że turyści przylatują na kameralne lotnisko, zwiedzają miasto, a potem lecą dalej.
Dyrektor Słotwiński tłumaczy, że taki port lotniczy będzie też świetną alternatywą dla lotniska na Strachowi-cach. - U nas biznesmen nie będzie musiał przechodzić długiej odprawy. Po prostu wyląduje i prosto z samolotu wsiądzie do taksówki - opowiada. Wylicza, że z Szymanowa jest zaledwie kilka minut jazdy do Wrocławia. A gdy powstanie autostradowa obwodnica miasta, to połączenie będzie jeszcze lepsze.

Takie lotniska to żadna nowość w Europie Zachodniej. Tam przy miastach wielkości Wrocławia niewielkie porty biznesowe funkcjonują w najlepsze. - A Wrocław ma potencjał biznesowy i przemysłowy, więc takie lotnisko na pewno się przyda - przekonuje Grzegorz Sobczak.
Jak mówi, wielu biznesmenów, zanim rozpocznie inwestycje w mieście, pyta, czy jest możliwość szybkiego wylądowania na miejscu. To dla nich ważne, bo dzięki temu można załatwić ważne sprawy znacznie szybciej.

Co ciekawe, Wrocław nie jest pierwszym miastem w Polsce, które chce mieć takie lotnisko. - Podobne powstanie w podkatowickim Muchowcu - mówi Grzegorz Sobczak.

Kiedy podwrocławskie lotnisko będzie gotowe? Jeśli szybko zostaną opracowane wymagane dokumenty, to nawet za dwa lata. Władze Aeroklubu już przygotowały wstępny projekt.

Na Dolnym Śląsku ma powstać sieć lotnisk biznesowych - taki plan ma Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Teraz urzędnicy opracują raport o stanie istniejących lądowisk, a potem przygotują plan wykorzystania tych obiektów.

Oprócz wrocławskiego Szymanowa lotniska biznesowe mają powstać także w Jeleniej Górze i Wałbrzychu. Taki port ma też działać w Lubinie. Ten obiekt jest w dobrym stanie i nie wymaga wielkich nakładów finansowych.

Z niewielkich portów mają korzystać również turyści. Oczywiście trudno sobie wyobrazić, by ktoś wybrał samolot zamiast auta, by się dostać z Wrocławia do Lubina. Ale już na szybki lot w Karkonosze powinni się znaleźć chętni. Będą też możliwe loty do miast Unii Europejskiej.

Lotnisko w Szymanowie już przygotowało plan rozbudowy. Wynika z niego, że w powstanie tam betonowy pas startowy (teraz jest trawiasty) o długości 1200 metrów. Dzięki temu wylądują (i wystartują) na nim także samoloty odrzutowe. Naturalnie te mniejsze, które zabierają na pokład kilkanaście osób.

Utwardzony pas sprawi, że lotnisko będzie mogło działać cały rok. Teraz, gdy leje deszcz, z płyty nie można korzystać. Nie zabraknie drogi kołowania, a także płaszczyzny postojowej (to tam samoloty się zatrzymują). Całość ma zostać oświetlona, dzięki czemu z lotniska będzie można skorzystać w nocy. Nad bezpieczeństwem będą czuwali kontrolerzy - w wieży, która ma zostać wybudowana.
Zaplanowano również lądowisko dla helikopterów. Szacunkowy koszt całej inwestycji to 53 mln zł. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, port lotniczy w Szymanowie będzie gotowy w ciągu dwóch lat. Wersja pesymistyczna to pięć lat. W tym czasie zostaną także rozbudowane lotniska w pozostałych miejscowościach regionu.

Szefostwo Aeroklubu Wrocławskiego, do którego należy lotnisko, zaznacza, że Szymanów nie ma zamiaru konkurować z portem lotniczym na Strachowicach. Co więcej, władze portu im. Mikołaja Kopernika są bardzo zadowolone z planów dotyczących Szymanowa. - Od dawna mówiliśmy, że takie lotnisko powinno powstać - mówi Dariusz Kuś, prezes portu lotniczego.

- Gdy Szymanów zostanie rozbudowany, nasz port będzie odciążony, jeśli chodzi o przyjmowanie mniejszych maszyn.

Ale nie wszyscy się cieszą z rozbudowy lotniska w Szymanowie. - Do tego, że samoloty latają nam nad głowami, zdążyłam się przyzwyczaić - mówi Elżbieta Liberek, mieszkanka wsi. - Ale jeśli będzie ich więcej, a na dodatek wzrośnie ruch samochodowy, to trudno będzie się cieszyć - wyjaśnia.

53 mln złotych ma kosztować rozbudowa lotniska w Szymanowie

Podyskutuj na forum: Czy Wrocławiowi jest potrzebne lotnisko przeznaczone dla biznesu?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto