Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drożyzna na jeleniogórskich kąpieliskach

Violetta Pietrzak
W upalne dni na basenie w Jeleniej Górze kąpią się tłumy
W upalne dni na basenie w Jeleniej Górze kąpią się tłumy Marcin Oliva Soto
W Jeleniej Górze i okolicach kąpać się pod okiem ratowników można tylko w dwóch miejscach: na basenie przy ul. Sudeckiej i na basenie w pobliskim Miłkowie (przy kempingu Wiśniowa Polana). Tak mała liczba miejsc sprawia, że kiedy gdy nadchodzą upalne dni, na dzikich kąpieliskach są prawdziwe tłumy. Ale tam już nikt nie czuwa nad bezpieczeństwem.

- Teraz prawdziwym utrapieniem służb ratunkowych są glinianki w Wojanowie. Wybiera się tam mnóstwo ludzi - przyznaje Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. Inne zatłoczone miejsca to tzw. Balaton i Żwirownia. Już niebawem, kiedy tylko zawita do nas prawdziwe lato, policja, straż miejska i Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe wyruszą wspólnie na patrole tych miejsc.

- Nie jesteśmy od wyganiania ludzi znad wody. Nie możemy nikomu zakazać kąpieli, mimo że stoją tam znaki zakazu. Możemy jednak uczulić ludzi i uświadomić im, jakie to niebezpieczne - wyjaśnia Jan Gazda z jeleniogórskiego WOPR-u. Ukarać za pływanie w miejscu, gdzie jest zakaz, może policja. Mandat wynosi zwykle 100 zł.

Ale możliwość utonięcia to niejedyna przykra rzecz, jaka może spotkać nas na dzikim kąpielisku. Joanna Kasjaniuk ze Stacji Epidemiologiczno-Sanitarnej w Jeleniej Górze ostrzega przed bakteriami, które mogą rozwijać się w takich miejscach. - W najlepszym wypadku dostaniemy wysypki bądź pojawią się problemy żołądkowe, jeśli zachłyśniemy się wodą - tłumaczy. Groźniejsze jednak mogą być sinice, które często rozwijają się na stojących wodach, np. w stawach. - One mogą nawet porazić układ nerwowy - dodaje Kasjaniuk.

Jeleniogórzanie, jako powód tego, że kąpią się w miejscach niestrzeżonych, podają jednak nie tylko małą liczbę basenów. - Dla mnie na basenie jest po prostu za drogo - mówi 21-letnia Izabela Kubiak, studentka z Jeleniej Góry. Dla uczniów czy studentów, którzy nie pracują, wydatek nawet 10 zł to spory koszt. Za wstęp na basen przy Sudeckiej dorośli zapłacą w tym roku 10 zł, dzieci i młodzież 5 zł. W innych miastach ceny są niższe. W Wałbrzychu bilet kosztuje 5,50 zł, a ulgowy 2,20 zł. W Legnicy dorośli płacą 6 zł, a dzieci 3,50 zł. - Nie można utrzymywać cen na tym samym poziomie, bo rosną koszty utrzymania obiektów - tłumaczy Piotr Śliwa, kierownik basenu. Jeśli ktoś chce popływać taniej, musi wybrać się na basen po godz. 16 - wtedy wejdzie za połowę ceny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto