Energia z drzewa

Przynosi większe dochody niż tradycyjne uprawy

Jan Wiesław Dubas zarabia na uprawie wierzby energetycznej. Z jednego hektara ma dziesięcy tysięcy złotych rocznie

Wierzba energetyczna jest odnawialnym
i ekologicznym źródłem energii. Podczas spalania drewna wierzbowego prawie nie wydzielają się związki siarki i azotu. Według ustaleń unijnych, w 2005 roku 3,1 proc. produkowanej w naszym kraju energii ma pochodzić ze źródeł odnawialnych.
Dochodowa uprawa
Mieszkaniec Jeleniej Góry, dr Jan Wiesław Dubas, jest jednym z najbardziej liczących się w kraju znawców wierzby energetycznej. Jego uprawa, położona w Dobkowie i Jurczycach w gminie Świerzawa, jest jedną z największych, a na pewno najstarszych w Polsce.
Uprawę wierzby energetycznej rozpoczął w 1996 roku. Dziś rośnie ona na powierzchni 130 hektarów. Problemów ze zbytem nie ma żadnych. Zgłaszają się klienci nie tylko z kraju, ale także zza granicy: Niemcy, Austriacy, Francuzi.
– Tradycyjne kierunki w rolnictwie, jak np. uprawa zbóż, nie gwarantują zadowalających dochodów – mówi dr Dubas. – Daję zatrudnienie około 100 osobom. Szczyt okresu uprawy wierzby jest od listopada do marca. Wtedy też potrzebuję najwięcej pracowników – dodaje Jan Wiesław Dubas.
Zarobić na wierzbie
– Zapotrzebowanie na paliwo pochodzenia roślinnego będzie stale wzrastać. Będą się o nie ubiegać elektrociepłownie i zakłady przemysłowe. Jest największym potencjalnym źródłem energii, które niesie ze sobą wiele korzyści. Również finansowych. Uprawa wierzby może dać bez porównania większy dochód niż tradycyjne uprawy rolne– stwierdza doktor Dubas.
Rolnik z przyszłością
Materiałem z połowy hektara wierzby energetycznej można ogrzać w ciągu całego sezonu dom o powierzchni około stu metrów kwadratowych. Opłacalność produkcji zaczyna się jednak od 30 hektarów. Trzeba zainwestować dużą kwotę.
Przykładowo na obsadzenie połowy hektara potrzeba dwudziestu tysięcy sadzonek
za około pięć tysięcy złotych. Do tego należy dodać koszty związane z uprawą, zbiorem
i rozdrabnianiem materiału opałowego. – Inwestycja powinna zwrócić się po trzech, czterech latach. Ale dochód jest stabilny, duży i utrzymuje się około 30 lat. Na hektarze można zarobić w ciągu roku 10 tysięcy złotych – mówi Jan Wiesław Dubas.
Jest pewien, że biomasa wierzbowa będzie wkrótce z powodzeniem wykorzystywana do produkcji metanolu. Ma on być ekologicznym paliwem przyszłości, około pięciokrotnie tańszym od zwykłego. •