Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów zajął stanowisko w sprawie reparacji wojennych. Gorąca dyskusja na sesji rady. WIDEO

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Wideo
od 16 lat
Głogów przyjął uchwałę wspierającą starania rządu o reparacje wojenne. Dodał w niej jednak stanowisko, by skierować takie działania nie tylko wobec Niemiec, ale także w kierunku Rosji. Przed jej przyjęciem odbyła się jednak gorąca dyskusja, w której główne skrzypce grał radny Sławomir Majewski.

Podczas październikowej sesji rady miejskiej pod głosowanie poddana została uchwała dotycząca reparacji wojennych, wspierająca działania rządu w sprawie ich pozyskania. Opracowano ją w związku z pismem od pełnomocnika rządu do spraw odszkodowań, które skierowane zostało o podobne formy wsparcia od samorządów. Zanim uchwała trafiła jednak pod głosowanie, na mównicę wszedł radny Sławomir Majewski, który nie miał zbyt pochlebnego zdania na jej temat.

– Szanowni państwo, pochodzę z polskiej, patriotycznej, katolickiej rodziny robotniczo-chłopskiej. Nikt z mojej rodziny nigdy się nie zeszmacił, należąc do SB, ORMO czy ZOMO. Ja w swojej 60-letniej karierze też nigdy niczego złego nie zrobiłem przeciwko Polsce, a wprost przeciwnie najlepiej jak tylko potrafię staram się jej służyć jako obywatel, jako samorządowiec. Przez wasz jad, przez wasze szczucie, przez wasze podziały jak robiliśmy kampanię wyborczą na mieście, to nazywali mnie zdrajcą, nazywali mnie Niemcem, kazali mi za przeproszeniem wyp...ć do Berlina przez was, to jest wasza cyniczna, perfidna gra polityczna. Gdybym wiedział, że uzyskamy chociaż jedno euro, jedną markę, to zagłosowałbym dwoma rękoma. My tu nie jesteśmy od tego, żeby wspierać tą perfidną pisowską politykę – mówił radny Majewski. – My tutaj jesteśmy od tego, żeby zajmować się chodnikami, drogami tą drożyzną, którą mamy za ciepło w grzejnikach. Żeby nasze szkoły były bardziej nowoczesne, a nie uczestniczyć w tym pisowskim cyrku pana posła Mularczyka – dodał.

Radny Majewski apelował o odrzucenie uchwały i dodał też, że jego zdaniem taka powinna być kierowana w kierunku Rosji. Głogów jest bowiem w tak specyficznej sytuacji, że przed wojną było to miasto niemieckie, które zostało niemal całkowicie zniszczone przez Armię Czerwoną. Jednakże w przygotowanej przez radnych uchwale, taki wniosek się właśnie znalazł. Pismo od pełnomocnika rządu zostało dostosowane właśnie do sytuacji geopolitycznej Głogowa.

– Po wspólnej pracy między klubami udało się dopisać również wyraz poparcia w sprawie rozmów z Federacją Rosyjską jeśli chodzi właśnie o szkody wyrządzone przez Związek Radziecki. Pamiętajmy, że w ramach Paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku agresorem na Rzeczpospolitą Polską były nie tylko hitlerowskie Niemcy ale również Związek Radziecki, który również wyrządził nam ogromne szkody, z którymi się do dziś nie rozliczył – mówi radny Dariusz Czaja, który brał udział z pracach nad zredagowaniem treści uchwały w ten sposób, aby dotyczyła też strony rosyjskiej.

O przyjęcie tej uchwały apelowali radni Prawa i Sprawiedliwości, a w dużej mierze poparli ich w tym radni KWW Rafaela Rokaszewicza, już właśnie po wspomnianych zmianach i rozwinięciu jej treści reparacje także, ze strony Federacji Rosyjskiej.

– Uchwała jest konsekwencją pisma, które wpłynęło ostatnio na ręce pana przewodniczącego z Ministerstwa Spraw Zagranicznych i dotyczy wzmocnienia stanowiska Polski w sprawie reparacji. Wsparcie w tym rządu polskiego. My tą uchwałę dostosowaliśmy do warunków lokalnych, wspólnie z przedstawicielami klubu pana prezydenta, zgodnie z prawdą historyczną. I poszerzyliśmy ją o zapisy dotyczące również tej napaści Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich – mówił Mariusz Kędziora z klubu PiS.

W odpowiedzi na wypowiedź radnego Majewskiego Mariusz Kędziora przyznał, że nie chce on upolityczniać tej sprawy i przez blisko osiem lat pracy w radzie swoje działania kierunkuje dobrem mieszkańców Głogowa.

– Wiem, że pan radny Majewski przyzwyczaił nas ostatnio do takich wystąpień, również politycznych. Ja nie chcę upolityczniać tej sprawy, to jest po prostu forma wyrazu i wzmocnienia głosu sprawy polskiej – dodaje Mariusz Kędziora.

Uchwała trafi teraz z powrotem do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto