Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głosy kupię!

Robert Radczak
WAŁBRZYCH, BOGUSZÓW-GORCE Grzegorz Białas, członek Zarządu Powiatu Wałbrzyskiego i kandydat na radnego w niedzielnych (powtórzonych) wyborach do rady powiatu, oferuje pracę w hipermarkecie Tesco w zamian za 20 głosów! - ...

WAŁBRZYCH, BOGUSZÓW-GORCE Grzegorz Białas, członek Zarządu Powiatu Wałbrzyskiego i kandydat na radnego w niedzielnych (powtórzonych) wyborach do rady powiatu, oferuje pracę w hipermarkecie Tesco w zamian za 20 głosów! - To jest oszustwo! Nikt w ten sposób nie dostanie pracy w Tesco! - zapewnia Sławomir Mrożek, dyrektor szczawieńskiego marketu.

W piątek Czytelnicy zaalarmowali nas o kolejnych przypadkach kupowania głosów przed niedzielnymi wyborami do Rady Powiatu Wałbrzyskiego (po rozdawaniu paczek i serwowaniu alkoholu). Od kilku osób dostaliśmy informację, że Grzegorz Białas z Boguszowa Gorc - członek Stowarzyszenia Nasz Wałbrzych 2002, urzędujący członek Zarządu Powiatu Wałbrzyskiego oraz były radny powiatowy z ugrupowania kierowanego przez starostę wałbrzyskiego Longina Rosiaka, oferuje pracę w zamian za poparcie w niedzielnych wyborach. Osobie, która przyniesie mu listę 20-25 nazwisk (z imieniem i adresem zamieszkania) chętnych do poparcia Białasa w wyborach, oferuje on pracę, między innymi w hipermarkecie Tesco, który powstaje na granicy Szczawna Zdroju i Wałbrzycha. Doniesienia Czytelników potwierdziła nasza wysłanniczka, która w piątek w południe odwiedziła biuro Białasa przy ul. Dmowskiego w Wałbrzychu w poszukiwaniu pracy (zapis rozmowy niżej).

Oszukańcza kampania

- To jest oszustwo! Nikt w ten sposób nie dostanie pracy w Tesco! - oburzył się podczas rozmowy telefonicznej Sławomir Mrożek, dyrektor marketu w Szczawnie Zdroju. - Pan Białas nie ma wpływu ani na mnie, ani na firmę Tesco, ani na rekrutację pracowników do sklepu w Szczawnie. Jedyne, co nas łączy, to dzierżawa pomieszczeń naszego Centrum Rekrutacji. Za to jednak pan Białas dostał już pieniądze i nie było żadnych innych zobowiązań. Z jego strony jest to po prostu oszukańcza kampania wyborcza!
Sam Grzegorz Białas nie chciał z nami rozmawiać, gdy oficjalnie, z fotoreporterem, przyszliśmy do siedziby jego firmy.

- Szef prosił, by przyszli panowie po wyborach - powiedziała nam po rozmowie telefonicznej z Białasem jego sekretarka.

Kiedy stwierdziliśmy, że jesteśmy właśnie w sprawie wyborów, usłyszeliśmy: - Niestety, szef nie ma czasu.
Przypomnijmy. Poprzednie wybory do Rady Powiatu Wałbrzyskiego (z lutego tego roku) sąd unieważnił w całości za kupowanie głosów wyborców i łamanie ciszy wyborczej. W niedzielę mieszkańcy powiatu wałbrzyskiego będą wybierać radnych spośród tych samych kandydatów i komitetów wyborczych, co w lutym.


Wiesz o kupowaniu? Idź na policję!

* Emilia Dorsz

* Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Wałbrzychu

- Wszelkie informacje o sprzedawaniu głosów należy możliwie jak najszybciej przekazywać policji bądź straży miejskiej. Dziś (w piątek – przyp. red.) odebraliśmy telefon i jeden z mieszkańców poinformował nas o fakcie kupowania głosów. Skierowaliśmy go na policję. Zaś co się tyczy samych wyborów, to decyzję o ich unieważnieniu w części bądź całości podjąć może tylko sąd.
(AS)


Więzienie za łapówkę i obietnicę

* Sylwia Górska

* zastępca prokuratora rejonowego w Wałbrzychu

- Nawet do 5 lat więzienia, według znowelizowanych przepisów kodeksu karnego, grozi za “przekupstwo wyborcze”. Chodzi o korzyści materialne (np. wręczenie pieniędzy) bądź osobiste (np. załatwienie jakiejś sprawy). Podobna kara grozi za usiłowanie przekupstwa, czyli np. pan X obiecuje, że w zamian za głosowanie załatwi konkretną sprawę. Wszystko zależy od kwalifikacji czynu i zebranego materiału dowodowego. Doniesienia prasowe są dla nas podstawą do wszczęcia postępowania sprawdzającego.
(AS)


Tak Grzegorz Białas popełnia przestępstwo

(fragmenty rozmowy – w oryginale)

Grzegorz Białas, członek zarządu powiatu wałbrzyskiego, biznesmen (kilka firm), kandydat na radnego powiatu wałbrzyskiego ze Stowarzyszenia Nasz Wałbrzych 2002 (ugrupowanie Longina Rosiaka): - Proszę siadaj i teraz wszystko opowiadaj.

* Studentka (nasza dziennikarka), którą wysłaliśmy na rozmowę z Grzegorzem Białasem: - Jestem z Boguszowa Gorc i pocztą pantoflową dowiedziałam się, że można załatwić pracę w Tesco. Bardzo by mi na tym zależało, bo z mamą i siostrą młodszą jestem sama. Żeby studiować, trzeba jeszcze gdzieś pracować. Bardzo by mi na tym zależało (...)

Grzegorz Białas: - Kłopot jest taki, że generalnie listy (przyjęć do powstającego hipermarketu Tesco na granicy Wałbrzycha i Szczawna Zdroju – red.) zostały pozamykane. Gdybyś była jeszcze w środę, to mielibyśmy na pewno załatwić. Teraz kłopot jest taki, że dyrektor, gdzie tam mam dojście, jest w tej chwili na urlopie i nie ma rozmowy. Więc nie umiem ci powiedzieć na pewno, że tak będzie, natomiast nie mówię, że ci nie umiem pomóc, ale umiem to powiedzieć dopiero piętnastego. Czyli tak: przynieś mi cv (...). Wiesz o tym, że są wybory?

* Tak, wiem, do rady powiatu.

- No więc chciałbym, żebyś mi pomogła w wyborach. (...) Tak jak mówię: coś za coś. Chciałbym, żeby sytuacja była między nami jasna, więc ja spróbuję tobie pomóc. Mówię: spróbuję, bo gdybyś była u mnie do środy, to miałabyś (pracę – red.) na pewno. To wcale nie znaczy, że nie pomogę. (...) Chciałbym, żebyś znalazła mi 20 osób, które pójdą na wybory, oczywiście są to osoby pełnoletnie. To musi być Boguszów Gorce. Możesz w poszukiwaniu tych ludzi dotrzeć do ludzi, którzy są już gdzieś wpisani na listy i ich nie bierze się wtedy pod uwagę. Potraktuj to poważnie, zrób mi taką listę dwudziestu osób, które...

* Które będą głosowały na pana Białasa...

- Tak. Czyli raz, że pójdą na wybory, dwa: że zagłosują na mnie. Kolejna sprawa to taka, że zrobisz tą listę i mi ją przyniesiesz.

* Na komputerze może być napisane?

- Nie, od ręki, tylko żebyś napisała tak: imię i nazwisko, żebyś zapisała adres zamieszkania, żebyś zapisała, gdzie głosuje: czy jest to biblioteka, czy jest to szkoła (tam w niedzielę, w Gorcach, mieścić się będą komisje wyborcze – red.). (...) Nie rób statystyki, tylko rób osoby, które są pewniaki. Bo ja sprawdzę, czy te osoby były. I jeśli sprawdzę, a okaże się, że nie wywiązałaś się tak, jak teraz rozmawiamy, to na pewno nie pomogę. (...) Trzeba konsekwentnie dopilnować tego, bo można to zrobić. Generalnie możesz uderzyć w swoją rodzinę, możesz uderzyć w swoich znajomych w swoim wieku. Trzeba dopilnować w niedzielę, żeby oni poszli, bo często ci powiedzą, że pójdą, a nie pójdą.

* Muszę pilnować, żeby oni poszli?

- Mnie interesuje to, że jest osoba od ciebie, jest osoba, która zagłosowała akurat na mnie. Jeżeli ty się wywiążesz, to jak się nie uda w Tesco, to ci załatwię pracę gdzie indziej. Robimy kontrakt taki. (...) Wywiąż się, ja się też wywiążę.

Opracował Tomasz Chojnowski

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto