Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gwałciciel z Wojcieszyc stanie przed sądem. Prokuratura zakończyła śledztwo

Rafał Święcki
Marcin G. gwałciciel z Wojcieszyc stanie przed sądem. Prokuratora zakończyła śledztwo w sprawie 26-latka, któremu zarzucono, że przemocą doprowadził kobietę do poddania się innym czynnościom seksualnym.

17 września 2014 roku około południa sprawca zaatakował kobietę, która wraz z dzieckiem i psem spacerowała w okolicach Osiedla Orle w Jeleniej Górze.

Gwałciciel z Wojcieszyc

Napastnik rzucił się na swoją ofiarę. Kiedy upadła, zakrył jej ręką usta, zaś drugą ręką zaczął dotykać przez ubranie jej piersi i uda. Po chwili wstał i odszedł. Pokrzywdzona natychmiast o tym zdarzeniu telefonicznie powiadomiła policję. Funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia zatrzymali 26-latka. Kobieta podczas okazania rozpoznała napastnika. On sam nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu występku i odmówił złożenia wyjaśnień.

- Mężczyznę poddano badaniom przez biegłych psychiatrów, którzy orzekli, iż w chwili popełnienia zarzucanego mu przestępstwa był w pełni poczytalny - informuje prokurator okręgowy Ewa Węglarowicz-Makowska.
- Biegli podobnie jak psycholog zgodnie orzekli jednak, iż z uwagi na jego cechy osobowości, istnieje podwyższone ryzyko ponownego popełnienia przez niego czynów zabronionych, w tym podobnych do tego za który został oskarżony – dodaje prokurator.

Marcin G. pozostaje tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności.

Marcin G. był już karany sądownie za gwałt. Po odbyciu kary miał trafić do zamkniętego ośrodka dla przestępców, którzy są nadal niebezpieczni dla społeczeństwa. Z wnioskiem o umieszczenie go w takiej placówce wystąpił dyrektor więzienia, w którym odsiadywał wyrok 3 lat i 8 miesięcy za gwałt i jego usiłowanie.
Psychiatrzy orzekli bowiem, że u Marcina G. ma osobowość dysocjacyjną i zespół uzależnienia oraz, że może dopuścić się podobnego przestępstwa.
Mimo, że Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze pół roku temu, wydał postanowienie o umieszczeniu 26-latka w zamkniętym ośrodku, Marcin G. do 17 września pozostawał na wolności.
Dlaczego wcześniej nie zamknięto go w ośrodku?
Sędzia Andrzej Wieja wyjaśnia, że postanowienie Sądu Okręgowego zostało zaskarżone do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu i dotąd się nie uprawomocniło.
- To postępowanie jest zawieszone, ponieważ skierowaliśmy do Trybunału Konstytucyjnego zapytanie o zgodność przepisów ustawy z Konstytucją. Czekamy na odpowiedź – mówiła nam jesienią Małgorzata Lamparska z Sądu Apelacyjnego.
Chodzi o tzw. „ustawę o bestiach”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto