Jak zabezpieczyć mieszkanie przed owadami?

RADZI:
Katarzyna Skąpska
ekspert marketów Praktiker

Letnia pogoda i wysoka temperatura sprzyjają otwieraniu okien i drzwi. Niestety, wraz ze świeżym powietrzem do naszych domostw dostają się uciążliwe owady, tj. muchy, osy, komary czy pająki. Problem jest szczególnie uciążliwy dla osób mieszkających blisko lasów lub jezior. Możemy temu zapobiec, montując w oknach czy drzwiach specjalną siatkę ochronną, która będzie stanowić barierę dla wszelkich insektów.

Do przygotowania takiej siatki potrzebujemy zaledwie drewnianej ramki, którą możemy samodzielnie przygotować z cienkich, drewnianych listewek oraz ażurowej siatki z drobnymi oczkami. Całość montujemy do framug drzwi czy okien. Takie rozwiązanie ma jednak swoje minusy. Jest dość pracochłonne w przygotowaniu, a do tego tak wykonane ramki mogą się łatwo wyszczerbiać i nie wyglądać estetycznie. Dlatego polecam gotowe już rozwiązania w postaci moskitier na ramie aluminiowej lub z samoprzylepnym rzepem. Pierwsze montujemy za pomocą łączników klinowych, bez potrzeby wiercenia otworów. W razie konieczności, siatkę i profile aluminiowe można przyciąć do dowolnego rozmiaru, dopasowując ją tym samym do niestandardowych wymiarów okna czy drzwi. Koszt takiej moskitiery o wymiarach 1,4 x 1,5 m to ok. 280 złotych.

Z kolei moskitiery na rzepy w łatwy sposób wystarczy przytwierdzić do ramy okiennej lub framugi drzwi za pomocą specjalnych, ruchomych, rzepowych zaczepów. Takie moskitiery są łatwe w demontażu zimą lub w czasie wiosennych porządków. Cena moskitiery okiennej na rzepy (wymiary 1,3 x 1,5 m) to ok. 20 złotych. Za wersję montowaną na drzwi (wymiary 1,3 x 2,2 m) zapłacimy ok. 30 złotych.

Na rynku dostępne są także moskitiery przesuwne, jedno lub dwuskrzydłowe. Nie jest to często spotykane rozwiązanie, ponieważ przy drzwiach nie zawsze jest miejsce na przesunięcie siatki.

Dobrym i praktycznym rozwiązaniem są moskitiery połączone z roletami zewnętrznymi. Osłona przeciw owadom jest wtedy ukryta w tej samej obudowie co roleta. Siatka porusza się na podwójnych prowadnicach. Dzięki temu możemy zasłonić okno roletą lub samą moskitierą. Rolowaną siatkę do okien połaciowych montuje się do wnęki okiennej od wewnątrz.

Zwijaną moskitierę możemy także zamontować na drzwi. Działa ona nieco inaczej niż ta okienna, gdyż przesuwana jest w poziomie. Kasetę takiej moskitiery trzeba umieścić po tej samej stronie, co zawiasy drzwi. Siatkę blokuje się za pomocą specjalnej, magnetycznej listwy, co pozwala ją szybko i łatwo otworzyć. Do drzwi podwójnych lub tarasowych, stosuje się tzw. współpracujące moskitiery rolowane. Zajmują one zdecydowanie mniej miejsca niż siatki przesuwne. Z kasety możemy wysunąć jedno lub oba skrzydła, a następnie zablokować je przy użyciu specjalnych zamków. Dzięki magnetycznym listwom, skrzydła będą automatycznie domykane.

Jeżeli mamy w domu psy lub koty, warto pomyśleć o specjalnych, aluminiowych siatkach. Takie moskitiery możemy również znaleźć w wersji ramkowej. Niestety, są one droższe od tych standardowych i trudniej dostępne. Przy ewentualnym zakupie pamiętajmy, by zwrócić uwagę na gęstość oczek. Koszt 1 metra kwadratowego siatki (bez mocowań) to ok. 40 złotych.

W sklepach dostaniemy również tzw. lamele, czyli siatki przeznaczone specjalnie do drzwi balkonowych i oszklonych werand. Nie przeszkadzają we wchodzeniu czy wychodzeniu przez drzwi, jednocześnie chronią przed owadami. Mocujemy je za pomocą specjalnych plastrów, dołączonych do kupionego zestawu. Takie lamelowe drzwi można otwierać i zamykać jedną ręką - wystarczy pociągnąć za sznurek.

Lamele możemy przyciąć i dopasować do przejścia. Ceny, przy wymiarach 2,2 m x 1 m wahają się od 230 do 300 złotych.

Ochrony przed owadami potrzebujemy również bujając się na hamaku czy spędzając czas w cieniu pawilonu ogrodowego. Tu często mamy moskitiery kupione już w zestawie wraz z meblem ogrodowym. Jeśli nie, warto kupić przenośną moskitierę w postaci lekkiej tkaniny, która ochroni nas przed nieproszonymi i często niebezpiecznymi owadami, gdziekolwiek będzie to konieczne.

Na rynku są dostępne siatki w kształcie namiotu, które możemy przymocować do podłoża, np. za pomocą śledzi. Za przenośną moskitierę o wymiarach 2 m x 1,5 m x 1 m zapłacimy ok. 50 złotych. Istnieją także siatki mocowane do pawilonów ogrodowych, mocowane na rurkach. Wiele sklepów oferuje też baldachimy, którymi możemy zabezpieczyć łóżko. Montuje się je na specjalnym haku, który możemy wkręcić lub przykleić do sufitu nad łóżkiem. Ceny takich siatek wahają się od 100 do 300 złotych. Istnieją także łóżeczka dla dzieci z wbudowaną moskitierą. Ceny oscylują w okolicach 300 złotych, w zależności od producenta.

Moskitiery ramkowe zamontowane są na zewnątrz, przez co brudzą się tak samo jak nasze okna. Co jakiś czas powinniśmy je umyć. Zabrudzoną siatkę należy wtedy zdjąć i przepłukać letnią wodą z mydłem, a następnie spłukać czystą wodą. Nie używamy detergentów. Siatki nie powinniśmy także szorować ani dociskać, gdyż może to uszkodzić delikatne włókna. Do mycia, najlepiej używać miękkiej gąbki lub szmatki.

Choć wiele moskitier przystosowanych jest do całorocznego użytkowania, warto zdjąć je na zimę. Znacznie wydłuży to ich trwałość. Siatek rolowanych nie trzeba oczywiście demontować. Specjalna kaseta chroni je przed zabrudzeniami. Dobrze, jeżeli siatka, którą chcemy kupić, jest odporna na promienie UV. Dzięki temu nie będzie płowieć w słońcu i wytrzyma więcej sezonów.

Moskitiery możemy także zaimpregnować specjalnymi środkami owadobójczymi. Dzięki temu, przy dłuższym kontakcie z siatką, insekty giną. Jest to szczególnie ważne, jeżeli wybieramy się w rejony mocno zasiedlone, np. przez przenoszące choroby moskity. Impregnat, na przykład deltamethirin, kosztuje ok. 30 złotych. Niektóre moskitiery (te przenośne i montowane na meblach ogrodowych) można prać. Jeżeli siatka nasączona jest środkiem owadobójczym, mycie w pralce obniży jej skuteczność. Większość producentów daje gwarancję do 20 prań. Kolor moskitiery pozostaje kwestią gustu (najczęściej oferowane są czarne, białe i oliwkowe). Pamiętajmy jednak, że na ciemnej siatce trudniej dostrzec zabrudzenia.
Oprac. BR