Jelenia Góra. Kradł na wyrwę i na potegę

Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna od marca br do sierpnia dopuścił się w Jeleniej Górze co najmniej 14 przestępstw, głównie kradzieży. 20-latek wykorzystywał każdą okazję i okradał pokrzywdzonych. Jego ofiarami padały przede wszystkim kobiety, którym kradł torebki, na tzw. wyrwę. Ponadto jego łupem padały chwilowo pozostawione bez opieki torebki, z których kradł dokumenty, pieniądze i karty bankomatowe. W jednym przypadku sprawca ukradł kartę bankomatową wraz z zapisanym pinem, za pomocą której pobrał z konta pokrzywdzonej łącznie 2000 zł. W trakcie czynności okazało się również, że mężczyzna w lipcu br jeleniogórzance ukradł złoty łańcuszek w zawieszką, który to zerwał jej z szyi. Jego łupem padł także komplet kół. Pod koniec czerwca br włamał się do jednego z budynków w Jeleniej Górze, skąd ukradł 15 grzejników oraz instalację miedzianą. Łączne straty pokrzywdzonych sięgają kilkunastu tysięcy złotych. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy oraz ustalają kolejnych pokrzywdzonych.
- 20-latek przyznał się do popełnienia tych przestępstw, za które teraz grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności - informuje Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze. Złodziej został umieszczony w areszcie śledczym, gdyż dodatkowo był poszukiwany w celu odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku za przestępstwa przeciwko mieniu.