Jelenia Góra: Przygotowują basen dla mieszkańców

Zbiornik przy ul. Sudeckiej to jedyny taki obiekt w Jeleniej Górze i latem pęka w szwach. Teraz pewnie będzie jeszcze tłoczniej, bo basen przeszedł poważny lifting. Zostały nie tylko uszczelnione i odnowione niecki. Będą też nowe leżaki, parasole, stoły do tenisa i szachów, boiska oraz dmuchane zamki.

Na odnowienie kąpieliska miasto wydało 80 tys. złotych. Bilety mają kosztować tyle samo, co w ubiegłym roku - 3,50 zł ulgowe, a 7 zł dla dorosłych. Jeśli lato będzie upalne, to z biletów uda się uzbierać ok. 200 tys. złotych i wówczas basen zarobi na siebie. Jeśli pogoda będzie brzydka, miasto będzie musiało dopłacać do utrzymania kąpieliska. Z basenu w Jeleniej Górze korzystają także mieszkańcy pobliskich miast, np. Mirska i Gryfowa. Tam kąpielisk nie ma, bo samorządy sprzedały baseny. Na miejscu jednego powstał hipermarket, a drugi nie jest udostępniany.

Turyści wypoczywający w Kotlinie Jeleniogórskiej mają do dyspozycji jeszcze basen w Miłkowie koło Karpacza. Jest tam także pole namiotowe. To kąpielisko również ma być czynne pod koniec czerwca. Turyści mogą ponadto dojeżdżać na basen w Janowicach Wielkich, ale nie wiadomo, czy miejscowe kąpielisko będzie czynne. - Co roku jest ten sam kłopot, bo nie ma chętnych na dzierżawę obiektu - wyjaśnia Jerzy Grygorcewicz, wójt Janowic, który postanowił wystawić basen na sprzedaż. Ładnego terenu wokół jest sporo i nowy nabywca mógłby tam urządzić np. kemping lub pole namiotowe.
Choć wcale nie jest to takie pewne, o czym świadczy przykład Lubania. Jeszcze kilkanaście lat temu na tzw. Kamiennej Górze działał piękny basen z widokiem na Góry Izerskie. W latach 90. stał się nierentowny, więc został zamknięty. W międzyczasie rozebrano wszystkie urządzenia. Do dziś teren stoi pusty i nikt nie chce go zagospodarować.

Jeleniogórzanie, którym na kąpielisku przy ul. Sudeckiej będzie za zimno, z niecierpliwością czekają na nowy basen kryty. Termy cieplickie mają być gotowe za dwa lata. Rocznie ma z nich korzystać 200 tysięcy osób. Im więcej, tym szybciej inwestycja się spłaci. Ma kosztować 55 mln zł, z czego ok. 30 mln zł pochodzi z UE.