Choć badanie krwi nie wykazało w jego organizmie żadnych „promili”, jeleniogórski Sąd Rejonowy w połowie lipca zabrał mu dokumenty na pół roku. Oparł się jedynie na pierwszym wskazaniu policyjnego alkomatu, który wykazał 0,32 promila. Sędzia nie wziął pod uwagę tłumaczeń kierowcy, który zapewniał, że jedynie spryskał się wodą kolońską. Bez znaczenia był też wynik drugiego badania, po którym na alkomacie wyskoczyły dwa „zera”.
Więcej o tej kontrowersyjnej sprawie w sobotnim wydaniu Gazety Wrocławskiej.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?