Jelenia Góra. Trzy miesiące aresztu dla Michała M. podejrzanego o podwójne morderstwo w Filharmonii

Wcześniej odbyła się wizja lokalna w filharmonii z udziałem 29 -letniego Michała M., pracownika technicznego Filharmonii Dolnośląskiej.

Jak wyjaśnia Violetta Niziołek , rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, wizja potwierdziła relacje składane przez podejrzanego podczas przesłuchania.- Opisuje szczegółowo jak doszło do zabicia ochroniarza, natomiast w przypadku harfistki mówi ogólnie i zasłania się niepamięcią - mówi Violetta Niziołek.

Wizja rozwiała pewne wątpliwości, ale o szczegółach, ze względu na dobro śledztwa, prokuratura nic na razie nie ujawnia wielu szczegółów. Potwierdza, że 27-letnia kobieta miała związane ręce oraz zaklejone usta. Prokuratura nie potwierdza jednak plotek, że kobieta została wcześniej zgwałcona.

Michał M. usłyszał 9 marca ok, godz. 17 po sześciu godzinach przesłuchania dwa zarzuty zabójstwa: 27-letniej harfistki Viktorii J. oraz 60-letniego ochroniarza filharmonii, Pawła K. Oskarżony przyznał się do obu morderstw.

Mężczyzna został niedawno zwolniony z pracy, i być może chciał się zemścić na ochroniarzu.. Według wstępnej wersji śledczych śmierć harfistki była przypadkowa. Nie wiadomo na razie, czy Michał M. zabijając dwie osoby był pod wpływem narkotyków. Wykażą to badania krwi. Śledczy ustalili, że zanim w nocy z 7 na 8 marca poszedł do filharmonii, pił wcześniej alkohol w jednym z pobliskich pubów.

W poniedziałek poznamy wyniki sekcji zwłok zamordowanych. - W poniedziałek ok. godz. 15 powinnyśmy wiedzieć więcej o przyczynach śmierci harfistki i ochroniarza - mówi Violetta Niziołek.

Ciała 60-letniego Pawła K. i 27-letniej Victorii J. przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Prokuratura wstępnie przyjęła, że kobieta została uduszona a mężczyzna zakrztusił się krwią.