Jelenia Góra: Wagarowicze okupują basztę miejską

- Ochrona obiektu wyprasza „gości”, godzinami okupujących wygodne pufy, ale jej jurysdykcja nie sięga przestrzeni poza obiektem, więc uczniów wałęsających się po przystankach PKS ścigają funkcjonariusze SM, proszeni o interwencję przez dyrekcję galerii – informuje rzecznik urzędu miejskiego Cezariusz Wiklik.

Ta sytuacja staje się dla nich niekomfortowa, więc uczniowie postanowili znaleźć spokojniejsze miejsce. Ich wybór padł na otwartą w ciągu dnia dla turystów Basztę Bramy Zamkowej i jej wnętrza. Miejsce może nie jest tak wygodne jak pufy w galerii, ale za to mniej rzucające się w oczy.

- Amatorzy pozalekcyjnego spokoju nie wzięli jednak pod uwagę, że obserwacja zapisów z kamer pozwala na analizę „potoków pieszych” i wszelkie zmiany w takich zjawiskach budzą zainteresowanie funkcjonariuszy SM. Amatorów wagarów przestrzegamy – ta „dziupla” w baszcie już jest „spalona”. Może jednak warto zaryzykować i iść na lekcje? - dodaje Wiklik.