56-letni Marek P. usłyszał wyrok 3 lat i 3 miesięcy więzienia. Jego 29-letnia przyjaciółka Maria Rz. została skazana na rok pozbawienia wolności. Sąd orzekł też przepadek pieniędzy, które zarobili wykorzystując dziewczyny. Chodzi o prawie 5 tysięcy złotych.
O cichej agencji towarzyskiej zrobiło się głośnio we wrześniu ubiegłego roku. Przez dwa wakacyjne miesiące pracowały w niej dwie dziewczyny w wieku 15 i 16 lat oraz ich 20-letnia koleżanka. W dzień sprzątały kufle i zmywały naczynia, a wieczorami na piętrze baru (niedostępnym dla zwyczajnych klientów) uczestniczyły w seksualnych imprezach. Za całonocną dyspozycyjność dziewczyn i przekąski podawane na szwedzkim stole, goście Marka P. i Marii Rz. płacili od 300 do 500 zł.
Sprawa wyszła na jaw, podczas jednej z tych libacji. Ktoś, komu przeszkadzały nocne hałasy, wezwał policję. Wówczas odkryto, że wśród imprezujących są dwie niepełnoletnie dziewczyny, które dwa miesiące wcześniej, uciekły z domu dziecka w województwie lubuskim. Nie wiadomo jak trafiły one do seks-baru w Jeleniej Górze. Prokuratura ustaliła, że nie były one zmuszane do prostytucji, same weszły we współpracę z właścicielami baru. Udowodniono jednak, że jeleniogórzanie zarabiali na usługach seksualnych, co w Polsce jest karalne.
- Udzielali im noclegu, wyżywienia, udostępnili telefon komórkowy oraz komputer z podłączeniem do internetu, by mogły się kontaktować z klientami. Z tego tytułu pobierali od nich część uzyskiwanej zapłaty – mówi Violetta Niziołek, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Jeleniej Górze. Ponadto w barze organizowali odpłatne spotkania grup osób w trakcie, których dziewczyny oddawały się klientom. Marek P. rozpowszechniał też zdjęcia pornograficzne z udziałem nastolatek.
Przebieg procesu był niejawny ze względu na charakter sprawy.
Prokuratura podczas śledztwa nie poszukiwała klientów nieletnich dziewczyn. Obie bowiem ukończyły 15 rok życia, który w Kodeksie Karnym jest granicą, po której nie można postawić zarzutu seksualnego wykorzystywania nieletnich.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?