Już po raz siódmy Chojnik Karkonoski Festiwal Biegowy wyciśnie z trudnych karkonoskich ścieżek tyle, ile się tylko da. Trasy biegów wiodą przez najpiękniejsze fragmenty Karkonoszy, w dużej mierze poza znanymi i „zadeptanymi” przez turystów szlakami. W tym roku drogi zawodów prowadzą po polskiej stronie masywu, a na niektórych dystansach zahaczają o Góry Izerskie. Tym samym biegacze doświadczają szlaków o alpejskim charakterze ze stromymi, skalnymi zboczami, spektakularnymi widokami i trudnymi technicznie odcinkami.
Sześć dystansów, Półmaraton z górką (28 km), Kamienna trzydziestka (32 km) Chojnik Maraton (46 km), Sztafeta Chojnik (61km), Siedemdziesiąt z hakiem (71 km) oraz Ultra Chojnik (102 km), dają szansę na zmierzenie się z Karkonoszami zarówno amatorom, jak i starym wyjadaczom. Dla samego uczestnika te – dość wydłużone – obiegnięcie Zamku Chojnik ma zawsze mistyczne konotacje – jest sam na sam z górami, walczy ze swoimi słabościami, zmaga się z wysokością.
Sześć tras, to sześć zupełnie innych wyzwań, dzięki którym można zatracić się w bieganiu. Ale to nie koniec liczb. W 2017 roku zdobyliśmy trzy Górskie Kozice, nagrody, które przyznawane są dla organizatorów najlepszych biegów górskich w kraju. W 2018 roku dołożyliśmy jedną, za najlepszy festiwal biegowy w kraju. Cieszymy się, że sposób w jaki organizujemy naszą imprezę został doceniony przez biegaczy – mówi Mateusz Lewicki, jeden z organizatorów. Jak widać, warto być częścią tego szaleństwa i przyjechać – przynajmniej – pokibicować.
Ponadto podczas dwóch dni Festiwalu przygotowano liczne atrakcje nie tylko dla zawodników, ale również dla ich rodzin, kibiców i wolontariuszy. Karmić będą Food Trucki, bawić muzycy grający na żywo, a edukować – warsztaty artystyczne i sportowe przeznaczone dla dzieci i młodzieży. – Sami mamy duże rodziny i chcemy, żeby wyjazd na zawody nie wykluczał przyjemnego weekendu z najbliższymi. Staramy się przede wszystkim stworzyć przyjazną przestrzeń dla każdego – opowiada Daniel Chojnacki.
Trzej organizatorzy sami biegają po górach. Jeżdżą na zawody, pokonują kilometry zadeptując kamienie i leśne ścieżki. Jak dodaje trzeci z nich – Karol Gołaj – od początku przyświeca nam idea budowania społeczności, łączenia zawodników, wolontariuszy, kibiców. Bo wiemy i często powtarzamy, że bieganie to sport drużynowy.
Więcej informacji znaleźć można na Facebook
Zapisy udostępnione są na stronie WWW
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?