Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienna Góra. Wyrok w sprawie wypadku na skoczni w Lubawce

Alina Gierak
Podczas wycieczki szkolnej we wrześniu ubiegłego roku pod dziećmi zerwała się drewniana podłoga podestu skoczni narciarskiej w Lubawce. Siedmioro uczniów dotkliwie się potłukło. Sąd orzekł, że opiekunowie grupy narazili dzieci na niebezpieczeństwo.

Wyrok zapadł 27 marca przed wydziałem zamiejscowym sądu w Kamiennej Górze.
- Aleksander M., przewodnik PTTK, który prowadził wycieczkę został skazany na rok w zawieszeniu na dwa lata - informuje sędzia Andrzej Wieja, rzecznik Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.

Wobec nauczycielki Barbary K. postępowanie zostało warunkowo zawieszone na dwa lata. Wyrok jest nieprawomocny.

W wyprawie brali udział uczniowie Szkoły Podstawowej w Szarocinie z gminy Kamienna Góra. Wycieczka (24 dzieci) była pod opieką dwóch nauczycielek i przewodnika PTTK. Opiekunowie zlekceważyli zakaz wejścia na skocznię i pozwolili całej grupie dzieci wejść na rozbieg skoczni, by stamtąd mogły podziwiać widoki.
Pod ciężarem całej grupy pękła zbutwiała belka nośna, podtrzymująca podłogę. Dzieci wypadły przez kilkumetrowy otwór. To cud, że skończyło się na siniakach i stłuczeniach. Zdarzenie mogło mieć o wiele poważniejsze konsekwencje, bo uczniowie spadli ze znacznej wysokości, a z uszkodzonych belek wystają w tym miejscu kilkunastocentymetrowe gwoździe.

Po wypadku siedmioro uczniów przewieziono do szpitala w Kamiennej Górze. Czworo z nich pozostało w nim na obserwacji. Dzień potem wszyscy wrócili do domów.

Uczniowską wycieczkę, podczas której doszło do wypadku na skoczni w Lubawce, zorganizował kamiennogórski oddział PTTK. Grupę prowadził 36-letni przewodnik wraz z dwiema nauczycielkami. W wycieczce miały uczestniczyć przede wszystkim dzieci klasy szóstej, ale dołączono do nich także uczniów młodszych klas w wieku od 9 do 12 lat. Miały dojść do Kruczej Doliny, gdzie zorganizowano dla nich ognisko. Obok niej znajduje się narciarska skocznia.

Uzasadniając wyrok, sędzia stwierdził, że niedopuszczalnym błędem była zmiana trasy wycieczki . Jego zdaniem opiekunka aż do tego momentu oraz po całym zdarzeniu należycie opiekowała się dziećmi. Wątpliwości budziła postawa 36- letniego przewodnika.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kamiennagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto