PiS popierając Tadeusza Lewandowskiego w wyborach samorządowych w Jeleniej Górze, postawił na polityka doświadczonego. Młodsi kandydaci nie mają w jeleniogórskich strukturach PiS wciąż przebicia. Swej szansy nie dostali reprezentanci pokolenia 40-latków: Rafał Szymański, jeleniogórski radny PiS i Arkadiusz Babczuk, doktor Uniwersytetu Ekonomicznego, który zrezygnował z ubiegania się o rekomendację, kilka godzin po tym jak ogłoszono, że będzie się o nią starał.
- Ze względów osobistych nie zamierzam jednak zmieniać mojej dotychczasowej aktywności zawodowej, ani w żaden sposób angażować się w działalność polityczną. Pragnę także zauważyć, iż nie należę i nie zamierzam należeć do żadnego ugrupowania politycznego – napisał w oświadczeniu.
Kandydaci na prezydenta Jeleniej Góry - wojna w PO
Pokoleniowa wojna toczy się w jeleniogórskiej Platformie Obywatelskiej. 40-latek Hubert Papaj (były wiceprezydent) podgryza swego byłego szefa, 56-letniego Marcina Zawiłę.
Obecny prezydent choć ubiega się o partyjną rekomendację, nie jest jej pewny i zapowiedział utworzenie własnego komitetu wyborczego. Wówczas stanie do walki o reelekcję bez partyjnego szyldu.
O poparcie Platformy Obywatelskiej starają się też inni członkowie tej partii: Jerzy Lenard - dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Jeleniej Górze oraz Anna Konieczyńska, która w poprzednich wyborach samorządowych starała się o stanowisko wójta gminy Jeżów Sudecki.
Problemy Huberta Papaja
Papaj cieszy się jednak największym poparciem w lokalnych strukturach PO.
- Politycy tacy jak Zawiła i Lewandowski już mieli szansę pokazać, na co ich stać. Czas, by Jelenią Górą zajęli się ludzie młodsi z nowymi pomysłami - mówi Papaj.
Uzyskanie rekomendacji, może mu tylko utrudnić prokuratorskie postępowanie, które wszczęto po zawiadomieniu Zawiły. Doniósł on na swego byłego zastępcę, w związku z przekroczeniem uprawnień. W sprawie dotąd nie postawiono Papajowi żadnych zarzutów. Choć leży ona w prokuraturze od marca, nie został on nawet przesłuchany. Formalnie nie ma więc przeszkód, by Hubert Papaj mógł wystartować w wyborach, ale partyjna góra we Wrocławiu może zadecydować inaczej.
Siła mieszkańców kontra politycy
Jelenią Górą chciałby też rządzić 49-letni biznesmen, Paweł Wilk. Nie jest on związany z żadną partią polityczną. Założony przez niego i innych przedsiębiorców ruch społeczny „Siła Mieszkańców” organizuje spotkania z jeleniogórzanami. Wilk przekonuje na nich, że miasto należy odebrać politykom.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?