20-latek w ubiegłym tygodniu wykorzystał chwilę nieuwagi swojej pracodawczyni i ją okradł. Jego łupem padło kilka tysięcy złotych, które kobieta zamierzała wpłacić do banku.
Karpacz: Złodzieja dręczyły wyrzuty sumienia, sam zgłosił się na policję
Kiedy zorientowała się, że padła ofiarą kradzieży powiadomiła o tym policję. O kradzież podejrzewała 20-latka, który zniknął wraz z gotówką.
- 20-latek przed policją ukrywał się w jednym z pensjonatów w Karpaczu, w którym wynajął pokój. Wyprowadzając się ukradł z niego telewizor o wartości 600 zł, który następnie sprzedał - informuje podinspektor Edyta Bagrowska.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Pieniądze wydał na swoje potrzeby. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?