Zabytkowe kamienice w Jeleniej Górze od kilku lat powoli podnoszą się z ruin, głównie dzięki wysiłkowi ich mieszkańców. Konserwatorzy zabytków są jednak zaniepokojeni, że przy okazji remontów przedwojennych budynków, bezpowrotnie znikają niektóre architektoniczne detale i inne elementy elewacji.
Konserwatorzy alarmują: Odnawiamy zabytki, ale niszczymy detale
Ocieplając budynki rozbiera się między innymi drewniane tarasy, balkony i werandy. Niektóre z nich to wyjątkowe przykłady doskonałego stolarstwa, ciesielstwa i snycerki. Z kształcenia tych doskonałych fachowców słynęła niegdyś cieplicka szkoła rzemiosł.
- Drewniane elementy budynków często znajdują się w dramatycznym stanie technicznym i następuje ich całkowita rozbiórka. Inwestorzy bronią się przed ich odtwarzaniem, choć to wyjątkowe przykłady doskonałości dawnego rzemiosła – mówi Wojciech Kapałczyński, konserwator zabytków w Jeleniej Górze.
Przykłady kunsztu dawnych rzemieślników znajdziemy jeszcze w alei Wojska Polskiego, która niegdyś była najbardziej reprezentacyjną ulicą Jeleniej Góry. Sporo pięknych werand zachowało się w uzdrowiskowych Cieplicach.
- Ostatnio na ul. Powstańców Wielkopolskich jeden z mieszkańców samowolnie ocieplił starą werandę okładając ją płytami OSB. Samowolnie wymienił okna. Sprawa trafiła do nadzoru budowlanego, bo obiekt nie jest w rejestrze zabytków – mówi Krzysztof Kurek z urzędu ochrony zabytków. - Nadzór polecił jedynie wykonanie zabezpieczeń przeciwpożarowych i usankcjonował samowolę budowlaną – dodaje.
Konserwatorzy przyznają, że sami mogą interweniować, gdy obiekt jest wpisany do rejestru. Ale nie wszystkie stare kamienice w nim się znalazły, wówczas urzędnicy mają związane ręce.
Problem jest nie tylko ze starą stolarką. Obecnie niewielu inwestorów decyduje się na odtwarzanie detali architektonicznych zgodnie z dawną sztuką murarską. Pracochłonne sztukaterie zastępują elementy styropianowe.
- Zabytek zastępuje się atrapą, która tylko trochę przypomina zdobienia fasad. W Niemczech, gdzie mamy kontakty z konserwatorami, to nie do pomyślenia – dodaje Wojciech Kapałczyński.
Te najpiękniejsze elewacje udaje się im jednak jakoś obronić. Mieszkańcy takich domów muszą się pogodzić, że nie wszystkie ściany można obłożyć styropianem. Ludzie zaczynają dostrzegać, że mieszkają w wyjątkowych budynkach, które straciłby sporo walorów, gdyby zlekceważyli zalecenia konserwatorów.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?